Program romski osiągał założone cele i rozwijał się powoli, ale systematycznie. W jego realizację zaangażowały się zarówno urzędy rządowe i samorządowe, jak i organizacje pozarządowe. W roku największej aktywności (2008) zadania Programu realizowało 368 podmiotów. We wspólne działania udawało się stopniowo włączać także organizacje romskie: w pierwszym roku do Programu dołączyło 13 organizacji romskich, w ostatnim było ich już 79. Tak znaczący wzrost dowodzi, że Romowie uwierzyli w możliwość wpływania na własną sytuację i kształtowania własnego wizerunku. NIK wskazuje, że aktywizacja stowarzyszeń romskich i zaangażowanie ich przedstawicieli w uczestnictwo w społeczeństwie obywatelskim to jeden z bardziej znaczących sukcesów Programu. Wzrost świadomości obywatelskiej Romowie potwierdzili m.in. biorąc aktywny udział w powszechnym spisie ludności w 2011 r., choć wcześniej odmawiali uczestnictwa w tego typu badaniach.
Kultura przeszkadza w edukacji
Program romski realizowany był prawidłowo, choć nie w pełni skutecznie. Obejmował on osiem obszarów, m.in.: Edukację, Przeciwdziałanie bezrobociu, Zdrowie i higienę, Sytuację bytową, Bezpieczeństwo. Realizacja Programu poprawiła sytuację mniejszości romskiej w większości tych obszarów, m.in. w zakresie spraw bytowych. W poszczególnych gminach w miarę możliwości zmodernizowano i wyremontowano mieszkania socjalne, podłączono osiedla romskie do wodociągów i kanalizacji lub zapewniono sanitariaty kontenerowe. Zwiększyła się również medyczna świadomość Romów i dostęp do opieki lekarskiej dzięki temu, że w gminach zatrudniono pielęgniarki środowiskowe pochodzenia romskiego, promowano szczepienia ochronne, prowadzono prelekcje dotyczące higieny i profilaktyki zdrowotnej oraz utworzono miejsca, w których Romowie mogli uzyskać doraźną pomoc medyczną. Pierwsze efekty tych działań można było zauważyć jeszcze przed zakończeniem Programu: w 2013 r. badaniami lekarskimi i szczepieniami ochronnymi objęto blisko dwa tysiące Romów, podczas gdy w 2005 r. było ich niespełna 900.
Dzięki intensywnym działaniom w obszarze edukacji, na które przeznaczono niemal połowę środków z rządowych dotacji, sprawy materialne nie są już przeszkodą w pobieraniu nauki przez uczniów romskich. Sfinansowano m.in. wydanie pierwszego elementarza dla dzieci romskich Miri szkoła. Romano elementaro oraz wyposażono dzieci i młodzież romską w podręczniki i przybory szkolne, dzięki czemu udało się zniwelować różnice materialne. Dofinansowano inicjatywy artystyczne, propagujące historię Romów, wsparcie uzyskały romskie wydawnictwa (gazeta „Romano Atmo - Cygańska Dusza") oraz badania naukowe dotyczących historii i kultury Romów. Minister Administracji i Cyfryzacji przyznawał także stypendia dla uczniów i studentów pochodzenia romskiego. Sami Romowie za szczególnie pożyteczne uznali organizację szkolnych zajęć wyrównawczych, wypoczynku letniego, świetlic środowiskowych i ubezpieczenie uczniów. Barierą w poprawie wykształcenia Romów pozostał jednak nadal czynnik kulturowy. Pozytywny efekt przyniosło powołanie i wpisanie na listę zawodów asystentów edukacji romskiej. Dzięki ich zatrudnieniu poziom systematycznego i aktywnego uczestnictwa uczniów pochodzenia romskiego w zajęciach szkolnych wzrósł z niespełna 65 do 72 proc. Nie udało się natomiast poprawić poziomu realizacji obowiązku szkolnego; nadal do szkół uczęszcza nie więcej niż 88 proc. dzieci romskich. Według danych Kuratorium Oświaty we Wrocławiu liczba romskich uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych znacząco maleje w stosunku do liczby tych uczniów w szkołach podstawowych. Dzieje się tak przede wszystkim z powodu niskiej motywacji Romów do nauki i narastających zaległości (np. wskutek częstych wyjazdów), przy jednocześnie niewystarczającej mobilizacji ze strony środowiska rodzinnego. Wskazywano także na ugruntowane w tradycji romskiej wczesne zamążpójścia i brak dostatecznej wiedzy o obowiązkach rodziców.
Edukacyjne inicjatywy Programu romskiego skierowane były przede wszystkim do uczniów w wieku szkolnym, bez szerszego wspierania i promowania wychowania przedszkolnego, które pozostawiano rodzicom. Zdaniem NIK, objęcie najmłodszych dzieci romskich wychowaniem przedszkolnym może być jednym z warunków wyeliminowania trudności uczniów romskich z przyswajaniem materiału szkolnego na kolejnych etapach nauki.
Rom nie weźmie każdej pracy
Dziesięć lat realizacji Programu romskiego okazało się zbyt krótkim okresem dla osiągnięcia wszystkich założonych celów. Nie udało się np. na razie w pełni wyrównać szans społeczności romskiej na trudnym obecnie rynku pracy.
Pomimo wszelkich podejmowanych inicjatyw i przedsięwzięć - m.in. organizowania miejsc pracy i poradnictwa zawodowego, a także szkoleń podnoszących i zmieniających kwalifikacje zawodowe - w ciągu dziesięciu lat trwania programu stopę bezrobocia wśród społeczności romskiej udało się obniżyć tylko o 2 proc. i w grudniu 2013 r. wciąż przekraczała ona 70 proc. (przy średnim poziomie bezrobocia w Polsce ok. 10-11 proc.).