NIK o rozwoju kadr naukowych na polskich uczelniach

System nadawania stopni naukowych nie pozwala na optymalny rozwój kadr na polskich uczelniach wyższych - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli.

Aktualizacja: 02.10.2017 08:52 Publikacja: 02.10.2017 08:25

NIK o rozwoju kadr naukowych na polskich uczelniach

Foto: Adobe Stock

NIK przypomina, że liczba młodych pracowników naukowych systematycznie spada i wskazuje niedoskonałości: wadliwy mechanizm motywacyjny i nieprzejrzyste procedury nadawania stopni naukowych.

NIK wskazuje, że dbałość o prawidłowość i przejrzystość procedur nadawania stopni naukowych jest niezmiernie ważna zarówno dla kandydatów do stopni naukowych, jak i dla rozwoju polskiej nauki. Tymczasem w ostatnich latach (2012-2016) liczba młodych pracowników naukowych systematycznie spada. Wynika to, w ocenie NIK, z nieadekwatnych mechanizmów motywacyjnych, zatrudniania pracowników naukowych głównie w powiązaniu z pracą dydaktyczną oraz braku określonych minimalnych wymagań dla kandydatów do stopnia doktora habilitowanego.

Instytucją odpowiedzialną m.in. za prawidłowe funkcjonowanie systemu nadawania stopni naukowych jest Centralna Komisja do Spraw Stopni i Tytułów. Izba docenia jej rolę w zapewnieniu jakości kadr systemu szkolnictwa wyższego i nauki, szczególnie w sytuacji znacząco rosnącej liczby wdrożonych postępowań habilitacyjnych (z 1431 w 2014 r. do 2142 w 2016 r.) oraz terminowe i rzetelne ocenianie formalne wniosków o wszczęcie postępowania habilitacyjnego.

Niemniej jednocześnie NIK wskazuje także, że Centralna Komisja nie zapewniła przejrzystości procesu nadawania stopni naukowych. Procedury wyłaniania członków komisji habilitacyjnych nie zostały przez Komisję doprecyzowane. Komisja nie prowadzi też wykazu osób, spośród których wybierani byliby recenzenci w postępowaniach habilitacyjnych, co stanowi naruszenie ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym.

Centralna Komisja nieterminowo powoływała komisje habilitacyjne, odpowiedzialne za ocenę dorobku i osiągnięć kandydata do stopnia naukowego doktora habilitowanego. Postępowania habilitacyjne przeciągały się ponad sześć tygodni, a Komisja nie analizowała przyczyn ich przewlekłości.

Pozytywnie natomiast kontrolerzy ocenili weryfikację przez Komisję wniosków jednostek organizacyjnych o przyznanie uprawnień do nadawania stopnia doktora habilitowanego. W latach 2014-2016 odmowę w tej sprawie otrzymało 80 jednostek (27 proc. wnioskujących). Przyczyny odmownych decyzji Centralnej Komisji wynikały z niespełniania przez jednostki przepisowych wymogów formalnych (niewystarczająco liczna kadra z zakresu dziedziny czy dyscypliny nauki wskazanej we wniosku), z niewykazania istotnych co do skali i poziomu osiągnięć naukowych czy artystycznych, a także z nieprawidłowości w prowadzeniu przewodów doktorskich. Takie podejście Komisji zapobiegało uzyskiwaniu uprawnień do nadawania najwyższego stopnia naukowego przez jednostki niespełniające wymogów.

NIK wytyka, że Komisja nie gromadziła podstawowych danych dotyczących nadanych stopni naukowych, w tym o liczbie osób, którym w danym roku jednostki organizacyjne nadały albo odmówiły nadania stopnia naukowego doktora habilitowanego.

Niezwykle ważnym zadaniem Komisji jest ocena spełniania przez poszczególne uczelnie warunków do nadawania stopni naukowych, ponieważ zapewnia ona zatrudnianie w jednostkach naukowych kadry posiadającej stopnie naukowe uzyskane zgodnie z przyjętymi procedurami. Tymczasem w latach 2014-2016 na 774 jednostki z uprawnieniami do nadawania stopni naukowych Komisja przeprowadziła zaledwie 42 takie oceny, przy czym znakomita większość ocen (31 - 74 proc.) została wydana na koniec czteroletniej kadencji (w 2016 r.). NIK zauważa jednocześnie, że po zakończeniu procedury aż 14 ocenionym jednostkom zostały ograniczone lub cofnięte uprawnienie do nadawania stopni naukowych w zbadanych dyscyplinach, co wyraźnie wskazuje na potrzebę zintensyfikowania ocen.

- Procedury oceniania przeprowadzano bez uchwalonych rocznych programów okresowej oceny spełniania warunków do nadawania stopni naukowych. Nie wprowadzono również jednolitej dla instytucji procedury przeprowadzania oceny okresowej - wskazuje NIK.

Na zakończenie kadencji (2013-2016) Centralnej Komisji nie dokonano podsumowania okresowych ocen, m.in. nie skatalogowano podstawowych nieprawidłowości i problemów. Nie sformułowano też systemowych wniosków ani rekomendacji, które mogłyby stanowić podstawę do doskonalenia przeprowadzania okresowych ocen w następnej kadencji.

NIK wskazuje, że działania Centralnej Komisji w tym zakresie, chociaż realizowane w zbyt wąskim wymiarze, pełnią istotną rolę, ponieważ przyczyniają się do ograniczenia dopływu do szkół wyższych i instytutów kadry naukowej, która uzyskuje stopnie naukowe poza przyjętymi standardami.

Zdaniem NIK ograniczone możliwości finansowe i kadrowe Komisji powodują, że prowadzenie baz danych wskazanych w ustawie o stopniach naukowych i tytule naukowym, monitorowanie w sposób systemowy zdarzeń oraz gromadzenie danych dla prowadzenia ewaluacji może być utrudnione.

Jedynym narzędziem informatycznym wspomagającym, w ograniczonym zakresie, działania ustawowe CKdSST jest zakupiony w grudniu 2013 r. program do rejestracji i obsługi wniosków. Przewodniczący Komisji bezskutecznie występował w latach 2012-2016 o zwiększenie nakładów finansowych na wykonywanie zadań ustawowych, w tym na realizację zdań związanych z prowadzeniem informatycznych baz danych oraz na zatrudnienie informatyka na etacie.

NIK stwierdziła, że maleje udział pracowników ze stopniem doktora. W kontrolowanych uczelniach udział liczby adiunktów ze stopniem naukowym doktora zmniejszył się między początkiem a końcem kontrolowanego okresu z blisko 41 do 38 proc. Tendencję tę potwierdzają dane z całego kraju pozyskane z Ośrodka Przetwarzania Informacji: maleje liczba pracowników ze stopniem doktora i bez stopnia naukowego, rośnie zarazem liczba pracowników ze stopniem doktora habilitowanego oraz z tytułem profesora. W latach 2012-2016 liczba pracowników naukowych ze stopniem doktora oraz bez stopnia naukowego spadła o 5,8 proc., spadł też ich udział w liczbie wszystkich pracowników naukowych.

W badaniach kwestionariuszowych ankietowani wskazali na główne bariery w uzyskiwaniu stopnia doktora habilitowanego oraz w pozyskiwaniu młodych osób do pracy naukowej. Są to: niskie płace, brak stabilności zatrudnienia w nauce, niskie nakłady na badania naukowe w ogóle. Zwracano także uwagę na powiązanie zatrudnienia nowych pracowników w uczelniach z koniecznością zapewnienia im pensum dydaktycznego, a tym samym z liczbą studentów, co w istotnym stopniu odgradza pracowników naukowych od pracy ściśle naukowej - wśród nauczycieli akademickich zatrudnionych w uczelniach tylko 1 proc. stanowili pracownicy naukowi, a więc poświęcający czas tylko na pracę naukową.

Respondenci wskazywali również na brak doprecyzowania jednoznacznych kryteriów dla habilitantów, co w konsekwencji oznacza zróżnicowanie wymogów pomiędzy jednostkami naukowymi.

W powszechnie obowiązujących przepisach nie określono minimalnych wymagań, jakie powinni spełniać kandydaci do stopnia naukowego doktora habilitowanego.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów