Mowa o czterech osobliwych wnioskach do Trybunału Konstytucyjnego, które Krajowa Rada Sądownictwa sformułowała podczas zakończonego w piątek posiedzenia. Rada chce w nich uznania za niezgodne z konstytucją rozporządzenia rządu o powołaniu czterech komisji kodyfikacyjnych: prawa rodzinnego, ustroju sądownictwa i prokuratury, prawa karnego i prawa cywilnego.
Dwie ostatnie komisje funkcjonowały do 2016 r. Ich działalność została jednak wygaszona za rządów PiS. W marcu Rada Ministrów wskrzesiła je i powołała dwie kolejne. Ich zadaniem jest przygotowanie kompleksowych ustaw reformujących polskie prawo w poszczególnych obszarach. Pierwsze projekty są już na ukończeniu i w najbliższych tygodniach mają zostać przedstawione.
Czytaj więcej
W skargach do Trybunału Konstytucyjnego, tzw. nowa Krajowa Rada Sądownictwa podnosi, że rząd premiera Donalda Tuska jest nielegalny, ponieważ trzy jego członkinie źle złożyły przysięgę podczas ich powołania przez prezydenta.
Krajowa Rada Sądownictwa (KRS) chce uznania rządu Donalda Tuska za niezgodny z konstytucją
Tymczasem KRS we wnioskach do Trybunału podważa legalność utworzenia i trybu działania tych komisji formułując kilka zarzutów. Jakich? Podstawowym argumentem jest powołanie komisji przez Radę Ministrów, która – według KRS – nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi konstytucja. Przyczyną ma być nieprawidłowe ukształtowanie składu rządu Donalda Tuska wynikające z braku złożenia ślubowania zgodnie z konstytucyjną treścią roty. Bowiem Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula w miejsce słów „obejmując urząd ministra” wypowiedziały: „obejmując urząd ministry”. Zdaniem KRS oznacza to, że nie złożyły one ślubowania prawidłowo i nie objęły funkcji ministra. Podobnie jak Marzena Okła-Drewnowicz, która miała użyć nieprawidłowej nazwy urzędu. Zamiast stanowiska ministra ds. polityki senioralnej wypowiedziała: minister ds. polityki społecznej.
We wnioskach do TK wskazano też, że sędziowie, którzy wchodzą w skład komisji kodyfikacyjnych nadal orzekają w sądach. A to według KRS jest niegodne z przepisami, ponieważ sędzia nie może łączyć funkcji orzekania z pełnieniem czynności administracyjnych w MS lub jednostce podległej temu resortowi. Podkreślono przy tym, że komisje te są organami wewnętrznymi rządu i stanowią część władzy wykonawczej.