Na pewno jesteśmy świadkami końca pewnej epoki w 15-letniej już historii doradztwa podatkowego. Warto bowiem przypomnieć, że ustawa o doradztwie podatkowym została uchwalona 5 lipca 1996 r.
Natomiast 11 kwietnia 2001 r. uchwalono jej najważniejszą nowelizację, czyli mamy drugi jubileusz – dziesięciolecia, która uchroniła ten zawód przed degradacją do roli rejestrowanego w gminie „wolnego biznesu doradczego" wykonywanego nawet przez osoby nieumiejące czytać i pisać.
Warto przypomnieć, że takie pomysły zawierał rządowy projekt nowelizacji tej ustawy z 1999 roku, który szczęśliwie nie został zaakceptowany przez Sejm. Ale to tylko wspomnienia z okazji drugiej okrągłej rocznicy. Ważniejszy jest dzień dzisiejszy.
Istnieją już utrwalone rynki: lokalny, obsługiwany przez małe firmy doradcze, w większości będące jednoosobowymi kancelariami doradcy podatkowego, oraz ogólnopolski, na którym jest w sumie kilka, mniej niż dziesięć, firm będących spółkami o zasięgu ogólnokrajowym. Oczywiście dominuje ten pierwszy rynek i on stanowi faktyczny wizerunek naszego zawodu. Kryzys ekonomiczny dotknął również naszego zawodu, bo podatnicy liczą się z każdym groszem, ale w większości dajemy sobie radę.
Jesteśmy wszyscy w przededniu wielkich zmian w podatkach, które wymusza pogłębiający się kryzys finansów publicznych. Wpłynie to w sposób istotny na warunki wykonywania naszego zawodu, bo nie tylko zmieni się wiele przepisów, lecz także praktyka skarbowa dostosuje się do zwiększonych potrzeb finansowych władzy publicznej.
Mogą się również pojawić negatywne zjawiska, które wystąpiły w poprzednim roku, polegające na bezzasadnym stawianiu doradcom podatkowym zarzutów karnoskarbowych w sprawach, w których istotą sporu są poglądy prawne.
Nasz zawód polega przede wszystkim na tym, że musimy ustalić treść normy prawnej, która jest interpretowana odmiennie. Te rozbieżności nie mogą być postrzegane (a są!) jako delikt karnoskarbowy. Samorząd musi w tych sprawach opowiedzieć się po stronie doradców podatkowych, gdyż „wzorcowe relacje" z właściwymi organami nie są najistotniejsze.
Komentuje Marcin Matyka, partner kierujący działem doradztwa podatkowego DLA Piper Wiater
W mojej ocenie rynek doradztwa podatkowego w 2010 roku umocnił trendy widoczne już od trzech, czterech lat. Wartość rynku doradztwa podatkowego wciąż rośnie, nasila się też konkurencja.
Ponadto istnieje wyraźny podział rynku na międzynarodowe firmy audytorskie oferujące usługi doradztwa podatkowego (tzw. wielka czwórka), firmy prawnicze (w tym międzynarodowe) oferujące usługi doradztwa podatkowego oraz firmy zajmujące się wyłącznie doradztwem podatkowym.
Warto zauważyć, że wzrost wartości rynku doradztwa podatkowego konsumowany jest głównie przez dwie ostatnie grupy firm (tj. firmy prawnicze i firmy doradztwa podatkowego), przychody firm „wielkiej czwórki" z tytułu świadczenia usług doradztwa podatkowego pozostają zaś od lat na podobnym poziomie.
Widoczny jest także wyraźny podział rynku na usługi ściśle doradcze (np. planowanie podatkowe, przygotowywanie opinii podatkowych czy też pomoc w sporach z administracją skarbową) i tzw. usługi tax compliance, do których można zaliczyć przeglądy podatkowe, pomoc w przygotowywaniu deklaracji podatkowych czy też przygotowywanie dokumentacji cen transferowych.
Pierwszy rodzaj usług uznawany jest za bardziej lukratywny i do tego rodzaju prac wybierane są głównie firmy mające zdaniem klientów doświadczonych i skutecznych doradców podatkowych. Drugi rodzaj usług natomiast wciąż zdominowany jest przez firmy „wielkiej czwórki" ze względu na ich rozmiary i liczbę stosunkowo młodych adeptów sztuki doradztwa podatkowego.
Większość interesujących projektów na rynku stanowiły w zeszłym roku spory z władzami skarbowymi, w których chodziło o zgodność polskich przepisów z regulacjami Unii Europejskiej, planowanie podatkowe i zagadnienia z zakresu międzynarodowego prawa podatkowego oraz aspekty podatkowe transakcji z podmiotami powiązanymi.
Często prace podatkowe stanowiły część większych projektów prawniczych lub konsultingowych. Coraz większego znaczenia nabierają także projekty z zakresu podatku akcyzowego czy też podatku od nieruchomości, które jeszcze kilka lat temu stanowiły mały procent aktywności doradców podatkowych.
Komentuje Robert Krasnodębski, doradca podatkowy i radca prawny, partner w kancelarii Weil Gotshal & Manges
Rynek usług doradztwa podatkowego, tak jak innych usług o charakterze rzeczoznawstwa, jest ściśle determinowany sytuacją finansową i aktywnością ekonomiczną klientów. Rynek ten od dawna nie ma charakteru homogenicznego, więc perspektywy dalszego rozwoju jego poszczególnych segmentów są różne.
Duże kancelarie i firmy doradztwa podatkowego ze względu na charakter, rozmiar i rodzaj oferowanych usług w największym stopniu związane są z klientami podlegającymi w istotnym stopniu cyklom koniunkturalnym (finanse, przemysł, budownictwo, zasoby naturalne, technologie). Dlatego też ich wyniki finansowe zależeć będą od stopnia rozwoju i aktywności tych branż.
Nie dotyczy to jednak tylko Polski, równie ważna będzie sytuacja na rynkach światowych, skąd pochodzi kapitał inwestujący w naszym kraju. Rozwój sektora średnich i mniejszych firm doradztwa podatkowego zaangażowanych w obsługę lokalnych podmiotów gospodarczych będzie z kolei pochodną sytuacji polskich przedsiębiorców, ich zdolności inwestycyjnych, tendencji konsolidacyjnych itd.
Na tendencje rynkowe najbardziej uodporniony będzie rynek usług doradztwa podatkowego związany ze sprawozdawczością księgową i podatkową (prowadzenie ksiąg, wypełnianie deklaracji), choć oczywiście także i tutaj ożywienie i wzrost (lub przeciwnie – spadek i stagnacja) przełożą się w określonym stopniu na sytuację doradców podatkowych.
Jerzy Martini, doradca podatkowy, partner w Baker & McKenzie
2010 był dobrym rokiem dla doradztwa podatkowego. Zauważalny wzrost koniunktury gospodarczej i ożywienie inwestycji zagranicznych oznaczały więcej pracy dla doradców podatkowych.
Rok 2011 zapowiada się jeszcze lepiej. Jest to rok bardzo dużych zmian w przepisach podatkowych (głównie VAT), dlatego podatnicy częściej muszą się konsultować z doradcami podatkowymi.
Trzeba przyznać, że skala, ale przede wszystkim niska jakość dużej części znowelizowanych przepisów spowodowała, iż często przedsiębiorcom niezbędna jest pomoc specjalisty. Można też zaobserwować wzmożoną aktywność kontrolną po stronie organów podatkowych, a także nieco większy poziom „agresji" przy interpretowaniu przepisów na niekorzyść podatnika, co łatwo wytłumaczyć trudną sytuacją budżetu.
Stąd wynika zauważalny wzrost pracy w dziedzinie sporów z organami podatkowymi. Biorąc pod uwagę te istotne zmiany w przepisach, a także wspomnianą wzmożoną aktywność organów podatkowych, wydaje się racjonalne, że podatnicy z większą uwagą podejdą do zagadnień związanych z zapewnieniem prawidłowości rozliczeń podatkowych i minimalizacją ryzyka podatkowego.
Dlatego rynek doradztwa podatkowego może się nieco przestawić z dominujących w czasie kryzysu działań optymalizacyjnych na usługi nakierowane na bezpieczeństwo podatników i osób odpowiedzialnych za rozliczenia podatkowe.
Komentuje Dorota Szubielska, radca prawny, doradca podatkowy, partner w Kancelarii Chadbourne & Parke
Chciałabym, aby rynek doradztwa podatkowego został w najbliższym czasie zaangażowany w dyskusję o Deklaracji Praw Podatnika (upublicznionej na konferencji 18 maja 2011 r.). Brałam udział w opracowaniu deklaracji i jestem przekonana, że przyczyni się do zmiany relacji podatnik – organ podatkowy.
Deklaracja zbiera, kataloguje i rozwija zasady, które wynikają z reguł demokratycznego państwa prawnego, tj. prawo do dobrego prawa podatkowego, do zapłaty podatku w wysokości wynikającej z ustaw podatkowych, do udziału w rzetelnie prowadzonym postępowaniu podatkowym, do dobrego traktowania przez administrację podatkową, do sądowej ochrony praw w sprawach podatkowych, do informacji o sprawach z zakresu opodatkowania, do oceny prawa podatkowego, do oceny pracy administracji podatkowej, do respektowania zasady domniemania niewinności, do współmierności i indywidualizacji kary za naruszenie prawa podatkowego, do naprawienia szkody wyrządzonej orzeczeniem organu władzy publicznej.
Celem deklaracji jest wypracowanie standardów kultury prawnej. Chodzi o odejście od złych nawyków, przekonań czy stereotypów. Deklaracja nie zmierza do ułatwienia unikania podatków lub uchylania się od nich, ale do lepszej realizacji zasady budowania zaufania podatników do organów podatkowych i zaufania organów podatkowych do podatników, którzy są wiarygodni.
Przyrost/spadek przychodów 2010/2009 w mln zł
Przyrost/spadek przychodów 2010/2009 w proc.