Szef w spółce państwowej musi wiedzieć więcej

Od ubiegłego piątku obowiązuje zmienione rozporządzenie Rady Ministrów z 18 marca 2003 r. w sprawie przeprowadzania postępowania kwalifikacyjnego na stanowisku członka zarządu w niektórych spółkach handlowych (DzU nr 55, poz. 476 ze zm.).

Nowe przepisy podniosły poprzeczkę dla ubiegających się o zarządzanie spółką państwową. Poza wiedzą ogólną menedżerowie muszą wykazać się znajomością nowych dziedzin wiedzy. Ich zakres zależy od tego, za jaką działalność spółki menedżer ma odpowiadać.

Dotychczas wiedza potencjalnych członków zarządu w spółce państwowej nie była uzależniona od zakresu obowiązków. Wystarczyło, aby każda osoba aspirująca do funkcji prezesa lub innego członka zarządu znała zasady:

działalności spółki i jej sektora,

zarządzania i kierowania zespołami pracowników,

funkcjonowania spółek handlowych,

wynagradzania w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.

Ponadto przyszły menedżer musiał mieć doświadczenie do wykonywania swojej funkcji oraz wiedzę dotyczącą nadzoru właścicielskiego, audytu i kontroli finansowej przedsiębiorstwa oraz rachunkowości zarządczej. Teraz te zagadnienia to tylko wiedza ogólna. Osoba mająca zajmować się np. sprawami finansowymi spółki musi znać dodatkowo zasady:

rachunkowości,

oceny projektów inwestycyjnych,

finansów przedsiębiorstwa,

planowania zadań i zasobów,

organizowania procesów wytwórczych,

logistyki procesów wytwarzania,

zarządzania jakością.

Z kolei członek zarządu odpowiedzialny za sprzedaż i marketing ma wykazać się wiedzą w zakresie: analizy rynku i konkurencji, marketingu, promocji, sprzedaży, public relations. Nowe przepisy uszczegółowiły też kompetencje menedżerów od spraw pracowniczych. Mają oni znać:

zasady i przepisy prawa pracy,

rolę zarządu w relacjach z przedstawicielami pracowników,

zbiorowe stosunki pracy,

zasady polityki rekrutacyjnej,

system ocen i motywacji,

zagadnienia dotyczące szkoleń i rozwoju pracowników.