Nic dziwnego, skoro – jak podkreśla Wojciech Mach, dyrektor zarządzający spółki Luxoft Poland, która zatrudnia już 350 programistów – polscy informatycy są bardzo cenieni na świecie m.in. ze względu na wysoką jakość technologicznego przygotowania, myślenia algorytmicznego.
Zadanie dla uczelni
Szef Luxoft Polska chwali coraz lepszy poziom edukacji IT na polskich uczelniach. Zaznacza jednak, że program studiów jest w wielu wypadkach niedostosowany do realnych potrzeb biznesu. – Na uczelniach zbyt często rozwiązuje się teoretyczne, oderwane od rzeczywistości zadania, podczas gdy dla przyszłych informatyków kluczową rolę powinna odgrywać praktyka– dodaje Wojciech Mach.
Zdaniem Michała Grabarza, dyrektora ds. usług IT w Infosys BPO Europe, już w trakcie studiów informatycznych przydałoby się pewne ukierunkowanie zawodowe. Na razie większość absolwentów kończy uczelnię z bardzo szeroką wiedzą ogólną.
Jak ocenia Michał Grabarz, warto by studenci informatyki mieli np. praktyczne zajęcia z projektowania i wykonywania testów oprogramowania. Na rynku jest duży popyt na takie umiejętności, a specjalistów brakuje. (Ten przedmiot będzie wkrótce nauczany na Politechnice Łódzkiej, do czego przyczyniły się firmy tworzące ICT Klaster Polska Centralna, w tym Infosys). Inną z cenionych praktycznych umiejętności jest wdrażanie systemu, np. SAP. To pozwala informatykom zdobyć szersze, mniej technologiczne spojrzenie na IT.
– Prowadząc projekty rekrutacyjne, często spotykamy się z kandydatami, którzy posiadają świetne kompetencje techniczne wymagane przez klienta. Natomiast coraz częściej biznes oczekuje również kompetencji miękkich, takich jak umiejętność nawiązywania oraz budowania relacji czy komunikatywności wewnątrz organizacji klienta. Takie cechy warunkują bowiem sprawne funkcjonowanie w środowisku pracy – komentuje Łukasz Majewski, menedżer w dziale IT Contracting agencji doradztwa personalnego Hays Poland.
Liczy się postawa
Łowcy głów zwracają uwagę, że pracodawcy poszukują dziś osób nie tylko posiadających dobre umiejętności techniczne, ale także potrafiących kreatywnie myśleć, rozwiązywać problemy i współpracować w grupie. Tymczasem ten „miękki" aspekt jest często lekceważony podczas studiów, zwłaszcza na kierunkach IT. Słabe umiejętności miękkie to jeden z powodów bardzo wysokiego odsiewu kandydatów do centrów usług biznesowych związanych z IT, gdzie dostaje się niespełna co dziesiąty z chętnych.