Reklama
Rozwiń

Firmy łowią pracowników na Facebooku i GoldenLine

Pracodawcy uaktywniają się?na portalach społecznościowych, a kandydaci są otwarci na takie kontakty.

Publikacja: 19.02.2014 12:59

Firmy łowią pracowników na Facebooku i GoldenLine

Foto: Bloomberg

Piotr Rzebko z agencji zatrudnienia Work Express wspomina,że przed trzema laty, gdy firma wystartowała ze skierowanym do studentów programem edukacyjnym „111 minut do kariery", pytał podczas spotkań na uczelniach, kto z uczestników ma konto na Facebooku.Większość podnosiła rękę, choć zwykle kilkanaście osób przyznawało, że nie korzysta z portalu.

Tak było przed trzema laty. Teraz Piotr Rzebko pyta czasem, czy ktoś ze studentów nie jest jeszcze na Facebooku, ale już mało kto się wtedy zgłasza.

Prywatnie i zawodowo

Nie tylko takie sondy ad hoc, ale także badania ankietowe potwierdzają, że dla młodego pokolenia portale społecznościowe stały się głównym sposobem komunikacji z otoczeniem. I to nie tylko ze znajomymi. Niedawne badanie  firmy SW Research we współpracy z Absolvent.pl wykazało, że młodym ludziom nie przeszkadza już rekrutacja w internetowych społecznościach. O ile jeszcze przed kilkoma laty woleli oddzielić swą prywatną aktywność na Facebooku czy nk.pl od oficjalnej- na GoldenLine lub LinkedIn, to teraz taki podział zanika.

Dwie trzecie z dwóch tysięcy ankietowanych  przyznało, że wśród  kontaktów na FB ma także te zawodowe.  Większość uzupełnia  swój profil o informacje dotyczące wykształcenia, a co czwarty opisuje doświadczenia zawodowe  licząc, że może to pomóc w znalezieniu pracy. Niemal co drugi z badanych uważa, że profil zawodowy w Internecie pomoże im znaleźć zatrudnienie.

Pasywne talenty

W niedawnym badaniu firmy Kelly Services 55 proc ankietowanych Polaków przyznało, że  skontaktowano się z nimi w sprawie pracy za pośrednictwem mediów społecznościowych. 13 proc. przyjęło w ub.roku złożoną w taki sposób ofertę zatrudnienia.

– Niektórzy kandydaci są wręcz dumni,że że „nowa praca znalazła ich na fejsie" –twierdzi Artur Ragan, rzecznik Work Express, która prowadzi na FB dwa fanpege firmowy oraz tzw. „ideowy" – dotyczący pracy za granicą. Jest też aktywna w GoldenLine.

Ten portal (podobnie jak inne biznesowe serwisy społecznościowe np.  LinkedIn) ułatwia zresztą pracodawcom dotarcie do potencjalnych pracowników.  Agnieszka Zawadka, menedżer marketingu w GoldenLine twierdzi, że z oferowanych firmom narzędzi (wyszukiwarki kandydatów, profili pracodawców, ogłoszeń rekrutacyjnych) korzysta już ponad 6 tysięcy rekruterów.

Portale  społecznościowe to często sposób na dotarcie do tych, którzy nie szukają pracy. – Walka o talenty toczy się dziś nie na poziomie aktywnych kandydatów, ale tych pasywnych, szczególnie doświadczonych specjalistów – podkreśla Barbara Zych z Emoplyer Branding Institute.

Pokazać się od kuchni

Duże międzynarodowe firmy, w tym spółki audytorsko-doradcze i FMCG już od dawna rozwijają swoje fanpage na Facebooku nawiązując bezpośredni kontakt ze potencjalnymi pracownikami. – Facebook to idealne miejsce, by pokazać atmosferę panującą w biurze czy wartości, które budują naszą tożsamość organizacyjną. Nasze działania na uczelniach nabierają również większego rozgłosu dzięki promocji na fanpage'u – twierdzi Joanna Jaśkiewicz z EY. Zaznacza, że firma, której fanpage ma już ponad 21,5 tys.fanów  traktuje portal  raczej jako platformę komunikacyjną niż  kanał rekrutacyjny.

Z kolei dla   Danone  działający od pięciu lat na FB profil Praca@Danone to również narzędzie rekrutacyjne, „które przynosi widoczne efekty".Dalej poszedł Unilever, który  globalnie wprowadził rozwiązanie umożliwiające użytkownikom aplikowanie na oferty pracy i programy menedżerskie prosto z FB.  W Polsce  firma wykorzystuje portal głównie do działań wizerunkowych, choć jak ocenia Sara Ślubowska z działu HR Unilevera, FB jest też świetnym  narzędziem komunikacji z potencjalnymi kandydatami.

– Facebook spełnia  funkcje promocyjne i informacyjne,  pomagając nam w utrzymywaniu stałego kontaktu z grupą docelową –twierdzi Rafał Maludzinski z PwC, która ma ponad 17 tys. fanów na FB.

Piotr Rzebko z agencji zatrudnienia Work Express wspomina,że przed trzema laty, gdy firma wystartowała ze skierowanym do studentów programem edukacyjnym „111 minut do kariery", pytał podczas spotkań na uczelniach, kto z uczestników ma konto na Facebooku.Większość podnosiła rękę, choć zwykle kilkanaście osób przyznawało, że nie korzysta z portalu.

Tak było przed trzema laty. Teraz Piotr Rzebko pyta czasem, czy ktoś ze studentów nie jest jeszcze na Facebooku, ale już mało kto się wtedy zgłasza.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty