Fachowa pomoc w przygotowaniu dokumentów aplikacyjnych czy przekazanie informacji o dostępnych ofertach pracy nie są tak istotne jak diagnoza potencjału zawodowego, wsparcie emocjonalne i określenie strategii poszukiwania pracy, a przede wszystkim przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej.
To właśnie przygotowanie do spotkania z potencjalnym pracodawcą znalazło się na pierwszym miejscu wśród najważniejszych cech idealnego programu outplacementu (czyli wsparcia dla zwalnianych pracowników), który optymalnie odpowiadałby potrzebom uczestników. Tak wynika z przeprowadzonego w styczniu br. badania firmy rekrutacyjnej Bigram, które objęło menedżerów i specjalistów HR z 50 firm.
Spójny wizerunek
Izabela Michaliszyn, project manager outplacementu w Bigramie, przyznaje, że tak duże znaczenie przypisywane przygotowaniu do rozmowy kwalifikacyjnej może się wydać zaskakujące – jeśli widzimy w tym jedynie omówienie tego, jak należy się zachować i co mówić w kontakcie z potencjalnym pracodawcą.
W rzeczywistości chodzi tu o coś więcej; rozmowa z pracodawcą jest bowiem zwieńczeniem wcześniejszych działań związanych z określeniem możliwości na rynku pracy i spójnego wizerunku osoby poszukującej pracy. Dlatego też bardzo przydatne jest tu wsparcie profesjonalnego konsultanta, który zwróci uwagę na elementy wpływające na spójność tego wizerunku podczas kontaktu z potencjalnym pracodawcą czy rekruterem, a wcześniej pomoże określić potencjał zawodowy kandydata – zarówno jego mocne strony, jak i to, co powinien jeszcze udoskonalić.
Jak podkreśla Michaliszyn, coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że w outplacemencie chodzi o coś więcej niż tylko o jak najszybsze znalezienie kolejnej pracy, szczególnie w przypadku pracowników, którzy przez lata nie zmieniali zatrudnienia. Dla nich program outplacementu często jest pierwszą od lat okazją do przemyślenia planów zawodowych pod kątem swoich kompetencji czy predyspozycji osobowościowych.