Z badania przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak za pośrednictwem portalu badaniaHR.pl wynika, że zdecydowana większość pracowników uważa, że to "nieformalne układy" decydują o ich przyszłości, a nie obiektywne wyniki. Taką opinię wyraziło aż 61 proc. respondentów, którzy w ankiecie udzielili odpowiedzi, że przynajmniej częściowo zgadzają się (suma odpowiedzi raczej się zgadzam i zupełnie się zgadzam), że to "układy" - a nie rzetelna praca - decydują o tym jak przełożony ocenia wykonywane przez pracownika obowiązki zawodowe. Tylko 20 proc. spośród badanych (odpowiedzi raczej i zupełnie się nie zgadzam) uważało, że układy są mniej ważne niż realne wyniki w pracy. Podobny odsetek respondentów (19 proc.) było niezdecydowanych w tej kwestii.
Większość badanych pracowników uważa, że dla zyskania aprobaty przełożonego ważniejsze od rzetelnej pracy są nieformalne relacje.
- Warto pamiętać, że są to subiektywne opinie pracowników, choć być może przełożeni rzeczywiście faworyzują zaufanych pracowników. Szerokie rozpowszechnienie wśród pracowników przekonania, że realne wyniki pracy są mało ważne może być niebezpieczne. Jeżeli pracownicy uważają, że wysiłki które wkładają w pracę nie mają związku z ocenami przyznawanymi im przez przełożonych, to mogą przestać się starać by zwiększać efektywność swojej pracy. Gdy wzrost efektywności pozostaje niezauważony przez przełożonych i nie przekłada się na premie czy awanse to zapał do pracy może zostać zastąpiony przez cynizm czy zniechęcenie - komentuje Konrad Kulikowski specjalista ds. badań HR z Sedlak & Sedlak.