Sądy sprzyjają emerytom w odzyskaniu zawieszonego świadczenia

Ci, którzy stracili emeryturę, bo zrezygnowali z pracy, mogą odzyskać więcej.

Publikacja: 11.07.2013 09:35

Sądy sprzyjają emerytom w odzyskaniu zawieszonego świadczenia

Foto: www.sxc.hu

Zawieszeni emeryci, którzy nabyli prawo do emerytury między styczniem 2009 r. a grudniem 2010 r., ale mieli je zawieszone przez ZUS, bo nie zrezygnowali z etatu, mogą liczyć na zwrot świadczenia od 1 października 2011 r. Sądy zmieniają linię orzeczniczą, a ZUS nieco złagodniał. Na razie jednak mogą liczyć na zwrot wstrzymanej emerytury, zazwyczaj bez odsetek.

Z apelacją bez kasacji

ZUS wydał wytyczne, by oddziały nie wnosiły kasacji do Sądu Najwyższego od rozstrzygnięć pozytywnych dla emerytów.

– Do wszystkich oddziałów ZUS 2 lipca zostały przekazane wytyczne w sprawie niewnoszenia kasacji od wyroków sądów apelacyjnych zasądzających podjęcie wypłaty emerytury od 1 października 2011 r. – potwierdza Radosław Milczarski, rzecznik prasowy ZUS. Zakład jednak wciąż uważa, że osoby, którym wstrzymano wypłatę emerytury, nie mają prawa do wyrównania za cały okres zawieszenia, ale jedynie za czas od publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, czyli od 22 listopada 2012 r.

TK stwierdził niekonstytucyjność przepisu, na podstawie którego ZUS zawiesił wypłatę świadczenia (patrz ramka). Skąd zatem taka zmiana? Eksperci wyjaśniają, że nadal wiele spraw toczy się w sądach rejonowych, po czym trafiają do apelacyjnych, a te często stają po stronie ZUS.

– Zakład nie wydał okólnika w sprawie niewnoszenia apelacji, a to zasadnicza różnica – podkreśla Antoni Skorupski, adwokat specjalizujący się w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych. – Organ rentowy wie, że orzecznictwo w tych sprawach jest niejednolite. Dużo wyroków zapadło nie po myśli świadczeniobiorców – także na skutek apelacji organu rentowego. A jeśli taki wyrok się uprawomocni, tzn. strona nie wniesie do Sądu Najwyższego skargi kasacyjnej, ZUS nie będzie obciążony wsteczną wypłatą świadczeń, czyli od 1 października 2011 r. – wyjaśnia mecenas Skorupski.

Bezsporny jest bowiem tylko fakt, że emeryci mogą liczyć na wypłatę należności od dnia publikacji wyroku TK. Takie stanowisko prezentuje też Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w odpowiedzi na interpelację posłanki Józefy Hrynkiewicz (PiS).

Obrońcy z urzędu

Sądy jednak coraz częściej podważają stanowisko ZUS i MPiPS. Orzekają, że zwrot należy się od 1 października 2011 r. Po stronie emerytów stanęły do tej pory m.in. sądy: Okręgowy w Słupsku (sygn. V U 702/13), Okręgowy i Apelacyjny w Białymstoku (sygn. V U 2093/12 i III AUa 20/13), Okręgowy i Apelacyjny w Lublinie (sygn. VII U 4311/12 i III AUa 407/13) oraz Okręgowy i Apelacyjny w Rzeszowie (sygn. IV U 2016/12 i AUa 282/13).

Także Sąd Apelacyjny w Gdańsku, w wyroku z 13 marca 2013 r. (sygn. III AUa 459/12), przyznał emerytowi prawo do wypłaty zawieszonej emerytury od 1 października 2011 r. Stwierdził, że zgodnie z art. 316 § 1 kodeksu postępowania cywilnego sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Sformułowanie „stan rzeczy" obejmuje również stan prawny. To zaś oznacza, że sąd stosuje przepisy prawa obowiązujące w chwili zamknięcia rozprawy. Skoro więc do emerytur przyznanych przed 1 stycznia 2011 r. – w okresie, gdy nie zachodziła konieczność rozwiązania stosunku pracy – nie można stosować art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z FUS, to wskazane w tym przepisie ograniczenie nie obowiązuje.

„Po wyeliminowaniu tego przepisu z obrotu prawnego brak było podstawy do wstrzymania ubezpieczonemu prawa do emerytury, a w szczególności nie mogło nią być kontynuowanie zatrudnienia" – czytamy w uzasadnieniu.

Do tych samych wniosków doszedł Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Rozpoznając sprawę emerytki z Opola, wyrokiem z 2 sierpnia 2012 r. (sygn. III AUa 1506/12) przyznał jej prawo do wypłaty emerytury od 1 października 2011 r. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że na skutek wyroku TK obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą, jako warunek realizacji nabytego prawa do emerytury, nie ma zastosowania do osób, które nabyły do niej prawo w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r. Jeśli świadczeniobiorca nabył prawo do emerytury w tym właśnie okresie, to art. 103a ustawy emerytalnej nie stosuje się do niego.

Będzie ustawa

Ułatwieniem dla emerytów dochodzących swoich praw ma być ustawa dotycząca zasad ubiegania się o zwrot zawieszonych świadczeń. Dzięki niej pokrzywdzeni nie musieliby walczyć o należności przed sądami. Pracuje nad nią resort pracy.

– Projekt ustawy przekazaliśmy już do Kancelarii Premiera z prośbą o ocenę skutków regulacji – mówi Marek Bucior, wiceminister pracy i polityki społecznej. - Być może w ciągu tygodnia czy dwóch zostanie skierowany do konsultacji społecznych.

Nad odpowiednimi zmianami w prawie pracuje równolegle Senat. Na wczorajszym posiedzeniu senackiej Komisji Ustawodawczej zapadła decyzja, by w ustawie znalazł się przepis wprost przesądzający prawo do wypłaty zaległej emerytury wraz z odsetkami.

NIEKONSTYTUCYJNE ZAWIESZENIE

Jak rząd dał i zabrał

Między 8 stycznia 2009 r. a 31 grudnia 2010 r. można było przejść na emeryturę bez rozwiązywania stosunku pracy. Na początku 2011 r. przepis o konieczności rezygnacji z pracy przywrócono i prawie 40 tys. osób musiało zdecydować, czy wybiera etat czy emeryturę. Na tej podstawie od 1 października 2011 r. ZUS zawiesił wypłacanie świadczeń osobom, które przeszły na emeryturę w latach 2009–2010 i nie zrezygnowały z pracy. Trybunał Konstytucyjny z 13 listopada 2012 r. (sygn. K 2/12) orzekł jednak, że art. 28 ustawy z 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw, zobowiązujący do rozwiązania umowy o pracę osoby, które nabyły już prawo do świadczenia, jest niekonstytucyjny.

Zawieszeni emeryci, którzy nabyli prawo do emerytury między styczniem 2009 r. a grudniem 2010 r., ale mieli je zawieszone przez ZUS, bo nie zrezygnowali z etatu, mogą liczyć na zwrot świadczenia od 1 października 2011 r. Sądy zmieniają linię orzeczniczą, a ZUS nieco złagodniał. Na razie jednak mogą liczyć na zwrot wstrzymanej emerytury, zazwyczaj bez odsetek.

Z apelacją bez kasacji

Pozostało 94% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"