Sąd: katechetka mogła nieść krzyż na procesji, mimo zwolnienia lekarskiego

Spotkanie we wspólnocie religijnej poprawia zdrowie - uznał Sąd Rejonowy w Toruniu i przywrócił zasiłek katechetce, która będąc na zwolnieniu lekarskim, wzięła aktywny udział w drodze krzyżowej.

Publikacja: 01.12.2022 14:48

Sąd: katechetka mogła nieść krzyż na procesji, mimo zwolnienia lekarskiego

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Jak pisze lokalny portal pomorska.pl, ktoś życzliwy doniósł pracodawcy, że będącą na zwolnieniu chorobowym katechetka podczas Świąt Wielkanocnych niosła krzyż na procesji i wzięła udział w przygotowaniu palm wielkanocnych.

Portal zwraca uwagę, że katechetka od dawna leczy schorzenia kręgosłupa. Co jednak w całej sprawie ważne, jej lekarz z tego tytułu nie zaleca leżenia czy siedzenia w domu, ale wręcz przeciwnie - ruch. Znalazło to odzwierciedlenie w dwóch zwolnieniach lekarskich od 30 marca do 13 kwietnia oraz od 14 do 29 kwietnia. Jak później odnotował sąd, zgodnie z zaleceniami medyka kobieta miała nie rezygnować z ruchu.

Oddziału ZUS-u to jednak nie przekonało. Zlecił opinie swojemu lekarzowi orzecznikowi, a ten stwierdził, że "wykonywane przez ubezpieczoną czynności mogły wpływać na wydłużenie okresu niezdolności do pracy". To stało się podstawą do odebrania kobiecie zasiłku chorobowego za jeden dzień, kiedy brała udział w drodze krzyżowej. 

Sprawa trafiła ostatecznie do Sądu Rejonowego w Toruniu, który powołując się na analizę zdjęć dokonaną przez pryzmat logiki i zasad doświadczenia życiowego, doszedł do wniosku, że czynności ubezpieczonej miały charakter symboliczny i nie mogły przyczynić się do pogorszenia stanu zdrowia.

- Ubezpieczona wskazała, że krzyż był lekki, jedynie go podtrzymywała z innymi osobami, a odległości między trzema stacjami drogi krzyżowej, które pokonała, były krótkie. Lekkość krzyża uwidoczniona została na zdjęciach, na których widać ubezpieczoną z innymi osobami niosącymi krzyż. Na pierwszy rzut oka widać, że nie mógł ważyć on wiele i miał znaczenie jedynie symboliczne, żadna z osób nie uginała się fizycznie pod jego ciężarem - zauważyła sędzia Maria Szymańska.

Przytoczyła też słowa pełnomocnika ZUS-u, który sam przyznał, że np. spotkanie w gronie rodzinnym działa pozytywnie na proces leczenia. - Tak samo pozytywny wpływ ma udział w obrzędach czy podejmowanie czynności związanych z wyznawaną wiarą, o ile mają one charakter symboliczny i nie wpływają na stan zdrowia uczestnika, a taki charakter miał udział w obrzędach wielkanocnych - podkreśliła sędzia.

Sąd Rejonowy w Toruniu przywrócił katechetce prawo do zasiłku chorobowego. Orzeczenie nie jest prawomocne.

Jak pisze lokalny portal pomorska.pl, ktoś życzliwy doniósł pracodawcy, że będącą na zwolnieniu chorobowym katechetka podczas Świąt Wielkanocnych niosła krzyż na procesji i wzięła udział w przygotowaniu palm wielkanocnych.

Portal zwraca uwagę, że katechetka od dawna leczy schorzenia kręgosłupa. Co jednak w całej sprawie ważne, jej lekarz z tego tytułu nie zaleca leżenia czy siedzenia w domu, ale wręcz przeciwnie - ruch. Znalazło to odzwierciedlenie w dwóch zwolnieniach lekarskich od 30 marca do 13 kwietnia oraz od 14 do 29 kwietnia. Jak później odnotował sąd, zgodnie z zaleceniami medyka kobieta miała nie rezygnować z ruchu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP