Mimo uszczelnienia systemu wciąż możliwe są wyłudzenia 500+. Rodzice żyjący bez ślubu będą mogli udawać samotnych po podpisaniu u notariusza umowy dotyczącej alimentów. Umawiają się np. na 200 zł co miesiąc. Niska kwota od lepiej zarabiającego partnera nie spowoduje przekroczenia kryterium.
Zasady przyznawania 500+ na pierwsze dziecko wzbudziły też wątpliwości konstytucyjne. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wystąpił nawet do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym. Rodziny o podobnym poziomie zamożności przez nieelastyczne kryterium dochodowe mogą bowiem znaleźć się w zupełnie innej sytuacji. Nieznaczne przekroczenie progu dochodowego uprawniającego do świadczenia wychowawczego powoduje bowiem odmowę przyznania 500 zł miesięcznie. A dla samotnej matki zarabiającej niewiele więcej niż 1600 zł netto miesięcznie to kwota niebagatelna.
Sędziowie WSA uważają, że warto wprowadzić do świadczenia wychowawczego mechanizm „złotówka za złotówkę", stosowany w świadczeniach rodzinnych. Każdą złotówkę ponad ustalone kryterium dochodowe odlicza się od należnego świadczenia.
Wątpliwości budzi też przyznawanie 500+ tylko tym samotnym rodzicom, którzy mają ustalone alimenty na dziecko. Dotyczy to wszystkich dzieci, nie tylko pierwszych.
– Według konstytucji matka ma prawo do pomocy władz publicznych przed i po urodzeniu dziecka. Każda matka. Szczególna pomoc należy się też rodzinom, zwłaszcza niepełnym. Jeśli traktujemy je gorzej, postępujemy wbrew zaleceniom ustawy zasadniczej – mówi dr hab. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. I dodaje, że nowe warunki przyznawania 500+ dyskryminują dzieci z niepełnych rodzin.