Rząd chce się na dwa lata wycofać ze stosowania przepisów, które uzależniają przyznanie jednorazowej zapomogi i dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka od odbycia przez przyszłą matkę trzech wizyt u ginekologa, w tym jednej przed 10. tygodniem ciąży.
Takie zasady obowiązują od 1 listopada 2009 r.
Zgodnie z projektem nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FDC29F861EE0AF02DF0529B274ED85FE?id=182545]ustaw o świadczeniach rodzinnych[/link] i o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych (przyjętym wczoraj przez Radę Ministrów), do końca 2011 r. nie trzeba będzie przedstawiać zaświadczeń o pozostawaniu pod opieką medyczną co najmniej od 10. tygodnia ciąży. Wystarczy zaświadczenie, że kobieta w trakcie ciąży była przynajmniej raz badana przez ginekologa lub położną.
W tym czasie rząd chce w kampanii informacyjnej przekonać, że konieczne jest przeprowadzanie badań w jak najwcześniejszym okresie ciąży.
– Taka akcja informacyjna powinna poprzedzić wprowadzenie nowych regulacji. Miejmy nadzieję, że uda się naprawić popełnione błędy – uważa Hanna Zdanowska, posłanka PO.