Renta ze składek, ale z możliwością dorabiania

Resort pracy proponuje rewolucję w zasadach obliczania rent dla osób urodzonych po 1948 roku. Emeryt dostanie świadczenie, gdy zwolni się z pracy

Publikacja: 10.09.2010 05:00

Renta ze składek, ale z możliwością dorabiania

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Ministerstwo Pracy wraca do pomysłu zmian w zasadach liczenia rent. Proponuje, aby podstawę obliczania tego świadczenia dla osób urodzonych po 1948 r. stanowiła suma zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne i kapitału początkowego na koncie prowadzonym przez ZUS. Partnerzy społeczni tak opiniują projekt noweli ustawy o emeryturach i rentach z FUS: przedstawione rozwiązania są bardzo bliskie tym zakwestionowanym w 2008 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

[srodtytul]Ledwie minimum[/srodtytul]

– Takie rozwiązanie oznacza, że wśród przyszłych rencistów będzie więcej ubóstwa. Zagrożeni są przede wszystkim ci, którzy zdolność do pracy utracą w młodym wieku. Mają krótki okres aktywności zawodowej, a tym samym niski kapitał emerytalny – mówi Elżbieta Arciszewska, przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów (PZERiI).

– To skandaliczna propozycja, skrajnie niekorzystna. Obawiam się, że większość rent obliczonych w proponowany sposób będzie na minimalnym poziomie, a do części trzeba będzie dopłacać, by spełnić ustawowe minimum dla tego świadczenia. Nieprzypadkowo projekt zakłada możliwość nieograniczonego zarobkowania przez rencistów, bo nie mieliby z czego żyć – mówi Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ.

[b]Nowy system wyliczania rent ma zapobiec sytuacji, w której renta wyliczona przed zmianą byłaby wyższa od emerytury złożonej z części ZUS i OFE [/b]– mówi minister Michał Boni.

Związkowców z „Solidarności” bardzo niepokoi propozycja, by osoba, której przyznano rentę z tytułu niezdolności do pracy, miała likwidowany rachunek w otwartym funduszu emerytalnym.

– Wiadomo, że renta najczęściej jest świadczeniem okresowym, a ustawa nic nie mówi o tym, co się stanie, gdy świadczeniobiorca podejmie pracę po okresie pobierania renty – mówi Zbigniew Kruszyński, ekspert NSZZ „Solidarność”.

[srodtytul]Emerytura po rozstaniu[/srodtytul]

Resort chce wrócić do rozwiązań, które uzależniać będą prawo do pobierania emerytury od rozwiązania umowy o pracę. Zgodnie z projektem wypłata emerytury będzie zawieszana aż do rozwiązania ostatniego stosunku pracy.

– Dziwi nas, że z jednej strony rząd zachęca do wydłużenia wieku emerytalnego i przedłużenia aktywności zawodowej, a z drugiej zmusza do odchodzenia z pracy osoby, które osiągną uprawnienia emerytalne. Jestem przekonany, że dla wielu osób, które ponownie się zatrudnią, nowe warunki świadczenia pracy będą mniej korzystne niż przed przejściem na emeryturę. Firmy będą chciały zaoszczędzić, np. proponując umowy cywilnoprawne – mówi Zbigniew Kruszyński.

Rząd liczy na to, że miejsca zajmowane przez emerytów, którzy nie wrócą do firm, zajmą młodzi pracownicy.

– Wbrew pozorom obowiązek zwalniania pracownika, który chce otrzymywać świadczenia emerytalne, nie jest dla pracodawców rozwiązaniem pożądanym i oczekiwanym.

Trzeba pamiętać, że zwolnienie to procedura, formalności i terminy. Ktoś będzie musiał się tym zająć. Owszem, pracodawca nie musi ponownie przyjmować emeryta. Ja wolę czyste rozwiązania. Uważam, że jeśli firma chce się kogoś pozbyć, to nie powinna szukać pretekstu w postaci nabycia uprawnień emerytalnych – mówi Adam Ambrozik, ekspert Pracodawców RP.

[ramka] [b]Co jeszcze ma zmienić ustawa[/b]

W projekcie zmian ustawy o emeryturach i rentach z FUS proponuje się także:

- podwyższenie wymiaru rent rodzinnych,

- zniesienie przepisów uzależniających wypłatę renty przyznanej z tytułu niezdolności do pracy lub niepełnosprawności od wysokości przychodów osiąganych z pracy zarobkowej,

- rezygnację z warunku udowadniania co najmniej pięcioletniego stażu ubezpieczeniowego w ostatnim dziesięcioleciu przy ustalaniu prawa do renty z FUS z tytułu niezdolności do pracy osoby całkowicie niezdolnej do pracy, która udowodniła okres składkowy wynoszący co najmniej 30 lat dla kobiety i 35 lat dla mężczyzny.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=t.zalewski@rp.pl]t.zalewski@rp.pl[/mail][/i]

[i]współpraca aft[/i]

Ministerstwo Pracy wraca do pomysłu zmian w zasadach liczenia rent. Proponuje, aby podstawę obliczania tego świadczenia dla osób urodzonych po 1948 r. stanowiła suma zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne i kapitału początkowego na koncie prowadzonym przez ZUS. Partnerzy społeczni tak opiniują projekt noweli ustawy o emeryturach i rentach z FUS: przedstawione rozwiązania są bardzo bliskie tym zakwestionowanym w 2008 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

[srodtytul]Ledwie minimum[/srodtytul]

Pozostało 89% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"