– Największym problemem jest pogodzenie pracy z życiem rodzinnym. Na całym świecie kobiety wypadają ze ścieżki awansu, bo nie mogą spędzać w biurze tyle czasu co mężczyźni lub mają problem z powrotem do pracy po urlopach macierzyńskich. Ale przy odrobinie dobrej woli firmy mogą wiele przeszkód usunąć – mówi Aleksandra Sroka, menedżer w Boston Consulting Group.
BCG dzisiaj ogłosi raport na temat szklanych sufitów w firmach, czyli ograniczeń w osiąganiu awansu kobiet.
Według jej danych na świecie panie zajmują średnio 21 proc. stanowisk w kadrze zarządzającej, a jedynie 9 proc. posad prezesów. Jednak w krajach BRIC kobiety piastują już 26 proc. stanowisk menedżerskich, w Azji Południowo-Wschodniej zaś – nawet 32 proc.
Z kolei największą dominację mężczyzn we władzach firm widać w krajach bogatych – w Niemczech kobiety zajmują tylko 13 proc. stanowisk menedżerskich, w USA 17 proc., a w Japonii zaledwie 5 proc.
Boston Consulting Group, opierając się na badaniu przeprowadzonym wśród kadry zarządzającej 44 międzynarodowych koncernów z całego świata, podaje, że często firmy uważają się za znacznie bardziej przyjazne kobietom, niż to jest w rzeczywistości.