Portale pomogą dotrzeć do starych przyjaciół

Polacy pokochali serwisy społecznościowe. Nie zawsze jednak potrafią wykorzystać ich potencjał

Aktualizacja: 21.08.2009 09:56 Publikacja: 19.08.2009 02:25

Portale pomogą dotrzeć do starych przyjaciół

Foto: ROL

Eryk Mistewicz, konsultant polityczny i specjalista od marketingu, ocenia liczbę swych ważnych kontaktów na ponad 1000. Z 600 osobami komunikuje się na bieżąco przez mikroblogowy serwis Twitter.

– Kontakty to najcenniejsze, co może mieć człowiek, ale dziś nikt nie ma czasu na długie rozmowy przy kawie i wymianę e-maili. W rezultacie Twitter, gdzie przesyła się znajomym szybkie, krótkie informacje i linki do ciekawych tekstów, jest dziś podstawą kontaktów w środowisku specjalistów od marketingu politycznego – twierdzi Mistewicz.

Rosnąca popularność Twittera, oszałamiający sukces portalu Nasza-Klasa i szybki rozwój społecznościowych serwisów biznesowych, jak GoldenLine i Profeo, potwierdzają, że Polacy chętnie wykorzystują nowe technologie w budowaniu i rozwijaniu sieci kontaktów.

Monika Samojlik, szefowa marketingu GoldenLine, ocenia, że swoje profile na serwisie ma już ponad 540 tys. osób. Dodaje, że rośnie nie tylko liczba, ale i aktywność użytkowników portalu, którzy traktują GoldeLine jako narzędzie do znalezienia pracy, nawiązywania nowych i utrzymania starych znajomości biznesowych oraz uzyskania informacji z branży. O coraz większej aktywności użytkowników mówi też Aneta Gergont-Gałązka, szefowa marketingu serwisu Profeo, gdzie zawodowe profile zarejestrowało już ponad 220 tys. osób.

Jak jednak podkreśla Eryk Mistewicz, korzystając z serwisów społecznościowych, trzeba przestrzegać pewnych reguł. W przeciwnym razie może nam to przynieść więcej szkód niż korzyści. Przekonali się o tym oficerowie kontrwywiadu, którzy opublikowali niefrasobliwie swe zdjęcia w portalu Nasza-Klasa. Mistewicz radzi, by ostrożnie dozować informacje, zwłaszcza takie, które kiedyś mogą dać argument konkurencji.

Lepiej też nie przechwalać się na wyrost i zastanowić, czy przekazując jakieś wiadomości, nie naruszamy tajemnicy firmy.

Warto również zachować ostrożność, brylując w branżowych dyskusjach. Eryk Mistewicz wspomina przykre doświadczenie specjalistki ds. marketingu, która w dyskusji na stronach jednego z serwisów pochwaliła się nowatorskim pomysłem na akcję marketingową. Kilka miesięcy później obserwowała z rozgoryczeniem, jak jej pomysł wciela w życie jeden z uczestników dyskusji.

[ramka][b]Praca jest [link=http://www.kariera.pl/praca/oferty_pracy/1]tutaj [/link][/b][/ramka]

Eryk Mistewicz, konsultant polityczny i specjalista od marketingu, ocenia liczbę swych ważnych kontaktów na ponad 1000. Z 600 osobami komunikuje się na bieżąco przez mikroblogowy serwis Twitter.

– Kontakty to najcenniejsze, co może mieć człowiek, ale dziś nikt nie ma czasu na długie rozmowy przy kawie i wymianę e-maili. W rezultacie Twitter, gdzie przesyła się znajomym szybkie, krótkie informacje i linki do ciekawych tekstów, jest dziś podstawą kontaktów w środowisku specjalistów od marketingu politycznego – twierdzi Mistewicz.

Poszukiwanie pracy
Na rynek pracy ruszyła jesienna fala młodych kandydatów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Partnera
SHEIN Rozwija Centrum Technologiczne w Europie: Trwa rekrutacja polskich ekspertów IT
Poszukiwanie pracy
Rekrutacja coraz dłuższa i bardziej frustrująca dla kandydata
Poszukiwanie pracy
Przybyło ofert pracy. Kogo najbardziej szukają firmy?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Poszukiwanie pracy
Płaca w IT jest prawie dwa i pół razy wyższa niż w firmach odzieżowych