Eryk Mistewicz, konsultant polityczny i specjalista od marketingu, ocenia liczbę swych ważnych kontaktów na ponad 1000. Z 600 osobami komunikuje się na bieżąco przez mikroblogowy serwis Twitter.
– Kontakty to najcenniejsze, co może mieć człowiek, ale dziś nikt nie ma czasu na długie rozmowy przy kawie i wymianę e-maili. W rezultacie Twitter, gdzie przesyła się znajomym szybkie, krótkie informacje i linki do ciekawych tekstów, jest dziś podstawą kontaktów w środowisku specjalistów od marketingu politycznego – twierdzi Mistewicz.
Rosnąca popularność Twittera, oszałamiający sukces portalu Nasza-Klasa i szybki rozwój społecznościowych serwisów biznesowych, jak GoldenLine i Profeo, potwierdzają, że Polacy chętnie wykorzystują nowe technologie w budowaniu i rozwijaniu sieci kontaktów.
Monika Samojlik, szefowa marketingu GoldenLine, ocenia, że swoje profile na serwisie ma już ponad 540 tys. osób. Dodaje, że rośnie nie tylko liczba, ale i aktywność użytkowników portalu, którzy traktują GoldeLine jako narzędzie do znalezienia pracy, nawiązywania nowych i utrzymania starych znajomości biznesowych oraz uzyskania informacji z branży. O coraz większej aktywności użytkowników mówi też Aneta Gergont-Gałązka, szefowa marketingu serwisu Profeo, gdzie zawodowe profile zarejestrowało już ponad 220 tys. osób.
Jak jednak podkreśla Eryk Mistewicz, korzystając z serwisów społecznościowych, trzeba przestrzegać pewnych reguł. W przeciwnym razie może nam to przynieść więcej szkód niż korzyści. Przekonali się o tym oficerowie kontrwywiadu, którzy opublikowali niefrasobliwie swe zdjęcia w portalu Nasza-Klasa. Mistewicz radzi, by ostrożnie dozować informacje, zwłaszcza takie, które kiedyś mogą dać argument konkurencji.