Prawo i Sprawiedliwość nie będzie miało swojego prezydenta w żadnym mieście wojewódzkim. Jedynie w Katowicach wygrał Marcin Krupa, startujący z własnego komitetu, ale popierany m.in. przez PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego nie wystawiła w tym mieście własnego kandydata.
- Pewnie będziemy teraz mieli przez kilka dni podobną sytuację, jak po I turze, że będzie takie zaklinanie rzeczywistości. Po dwóch turach wyborów samorządowych trzeba jeszcze raz powtórzyć zasadnicze fakty: PiS wygrało wybory samorządowe w 2018 roku - stwierdził jednak w TVN24 Jarosław Sellin. - Wygrało wybory samorządowe tak, jak nikomu się dotąd nie udało - podkreślił.