Niemiecka prasa: Wielu policjantów ma problemy z polityką uchodźczą Merkel

Niemieckie gazety komentują we wtorek między innymi debatę na temat sympatii policjantów i żołnierzy dla prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD).

Aktualizacja: 25.06.2019 10:11 Publikacja: 25.06.2019 10:03

Niemiecka prasa: Wielu policjantów ma problemy z polityką uchodźczą Merkel

Foto: picture-alliance/dpa/W. Rothermel

Dziennik "Frankfurter Rundschau" komentuje: "Możliwe, że wielu policjantów ma problemy z polityką uchodźczą Merkel. Pomimo to także policjantów i żołnierzy obowiązuje konstytucja. Ta mówi, że trzeba służyć lojalnie wybranej w demokratycznych wyborach władzy nawet jeśli uważa się jej politykę za niewłaściwą. Mówi ona także, że należy tak samo chronić godność migrantów jak i innych ludzi, którzy znajdują się pod presją prawicowej ekstremistów. Jeśli te grupy mają poczucie, że nie mają ochrony to jest to sygnał alarmowy. Znaczy to, że demokratyczne państwo prawa ma poważny problem".



Komentator regionalnego dziennika "Münchener Merkur" widzi to inaczej: "Ostrzeżeniem, że Niemcy tracą część żołnierzy Bundeswehry i funkcjonariuszy policji na rzecz AfD Friedrich Merz wsadził kij w mrowisko. Odpowiedni szefowie MON i MSW Ursula von der Leyen i Horst Seehofer prześcigają się w swoich wyrazach obrzydzenia pod adresem Merza. Czyżby chodziło o brak kontaktu z rzeczywistością? Kto rozmawia z żołnierzami i policjantami nie musi być specjalnie wrażliwy, by wyczuć gniew mężczyzn i kobiet w mundurach – frustracje z powodu braków wyposażeniu. Deportacji, które nie doszły do skutku. Decyzji sędziów o uwolnieniu przestępców, przy ujęciu których policjanci nadstawiali karku. A kiedy ekolodzy atakują policje w Garzweiler CDU i CSU milczą. Czy ktoś ma jeszcze pytania?"

Wychodząca we Frankfurcie nad Odrą regionalna "Märkische Oderzeitung" zwraca uwagę na wypowiedzi związkowców i polityków CDU, według których policjanci dryfują coraz bardziej w stronę prawicowo-nacjonalistycznej ideologii AfD. "Pytanie czy oni rzeczywiście dryfują czy też ich światopogląd pozostał ten sam, tylko krajobraz polityczny się przesunął i czują się oni reprezentowani lepiej przez inne partie. To nie jest przestępstwem tak długo, jak zachowują się lojalnie wobec porządku wolnościowo- demokratycznego. Władze bezpieczeństwa nie mogą natomiast być wylęgarnią skrajnie prawicowych kretów, ani nie mogą być też potajemnie infiltrowane".



Ogólnokrajowa "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze o sytuacji w policji w kontekście wypowiedzi szefowej CDU Annegret Kramp-Karrenbauer, która wykluczyła jakąkolwiek współpracę z AfD. "Takie odgraniczenie się stwarza wyraziste kontury, ale nie odpowiada jednak na pytanie, jak zdobyć nowych lub skłonić do powrotu starych wyborców. To, że akurat w policji istnieją sympatie dla AfD, nawet policyjne związki zawodowe wiążą z polityką uchodźczą rządu Merkel z 2015 r. Rząd nigdy nie wyjaśnił funkcjonariuszom dlaczego musieli oni zaprzestać wykonywania swoich ustawowych obowiązków jak zapobieganie nielegalnemu przekraczaniu granicy" - zauważa FAZ.

Dziennik "Frankfurter Rundschau" komentuje: "Możliwe, że wielu policjantów ma problemy z polityką uchodźczą Merkel. Pomimo to także policjantów i żołnierzy obowiązuje konstytucja. Ta mówi, że trzeba służyć lojalnie wybranej w demokratycznych wyborach władzy nawet jeśli uważa się jej politykę za niewłaściwą. Mówi ona także, że należy tak samo chronić godność migrantów jak i innych ludzi, którzy znajdują się pod presją prawicowej ekstremistów. Jeśli te grupy mają poczucie, że nie mają ochrony to jest to sygnał alarmowy. Znaczy to, że demokratyczne państwo prawa ma poważny problem".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Węgrzy wyszli na ulice. Mają dość propagandy w mediach państwowych
Polityka
Donald Trump wrócił na miejsce zamachu. Wspiera go Elon Musk
Polityka
Donald Trump wraca do miasta, gdzie próbowano go zabić. Będzie tam Elon Musk
Polityka
Kim Dzong Un grozi użyciem broni atomowej