- Opozycja nie mając programu i list woli grać tematem lotów, niż zdobyć się na inne tematy, np. o miałkości swojego programu - mówił Ryszard Czarnecki w rozmowie z RMF FM.
- Po naszej stronie jest absolutna wola wyjaśnienia tej sprawy nawet nie od A do Z, tylko od A do Ż. Tak, żeby tutaj nikt nie miał wątpliwości co do naszych intencji, co do klarowności tego, co będzie w przyszłości - dodał.
Zdaniem Czarneckiego sprawa lotów to "raczej wyjątek od reguły niż reguła".
Przed kilkoma dniami Radio Zet podało, iż dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie rządowego samolotu znajdował się marszałek Sejmu Marek Kuchciński, członkowie jego rodziny oraz oficer Służby Ochrony Państwa.
Według informacji Radia Zet, w lotach marszałkowi Kuchcińskiemu towarzyszyli najbliżsi "w różnym składzie" - albo żona, albo córka, albo synowie. Dwa z sześciu lotów marszałek odbył na pokładzie najnowszego rządowego samolotu Gulfstream G550.
Na informacje Radia Zet zareagowało Centrum Informacyjne Sejmu. "Każda ze zrealizowanych samolotem rządowym podróży drugiej osoby w państwie miała charakter służbowy" - oświadczyło.