Sondaż: Polacy chcą debaty Kidawy-Błońskiej z Kaczyńskim lub Morawieckim

Czy przed wyborami parlamentarnymi powinno dojść do debaty kandydatki Koalicji Obywatelskiej na premiera, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z premierem Mateuszem Morawieckim lub z Jarosławem Kaczyńskim, który jest bezpośrednim rywalem Kidawy-Błońskiej w okręgu wyborczym obejmującym Warszawę? Zdaniem większości uczestników sondażu SW Research dla rp.pl - tak.

Aktualizacja: 28.09.2019 08:08 Publikacja: 28.09.2019 07:52

Sondaż: Polacy chcą debaty Kidawy-Błońskiej z Kaczyńskim lub Morawieckim

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński, tv.rp.pl

Politycy PiS o możliwości debaty Kidawy-Błońskiej z Kaczyńskim wypowiadają się sceptycznie. W #RZECZoPOLITYCE na pytanie o to, czy przed wyborami parlamentarnymi dojdzie w Warszawie do debaty "jedynek" na listach PiS i Koalicji Obywatelskiej, Jarosława Kaczyńskiego i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, wicepremier Jacek Sasin odparł, że "nie sądzi".

- Taka debata byłaby podwójnie jałowa. Po pierwsze pani Kidawa-Błońska nie jest żadnym realnym liderem politycznym. Z całym szacunkiem dla pani marszałek. Nie będzie premierem nawet gdyby partia wygrała wybory - mówił Sasin dodając, że debata ma sens wtedy, kiedy jest o czym debatować.

Z kolei europoseł PiS Patryk Jaki stwierdził, że debata między kandydatką Koalicji Obywatelskiej na premiera a szefem rządu lub prezesem PiS byłaby "zderzeniem rowerzysty z ciężarówką". Zdaniem Jakiego, byłby to pojedynek "zawodnika wagi średniej" z "zawodnikiem wagi superciężkiej".

Tymczasem Małgorzata Kidawa-Błońska zadeklarowała, że jest gotowa stanąć do debaty z politykami PiS. Zarzuciła też prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ten boi się debaty z nią i rozmowy o wizji Polski. - Ja się takich debat nie boję - oświadczyła.

Rozumiem, że skoro prezes Kaczyński nie chce ze mną rozmawiać znaczy, że po prostu boi się tej rozmowy. Boi się tego, że nasze wizje Polski są tak różne, że będzie to dla niego niekorzystne - przekonywała w Radiu Zet Kidawa-Błońska.

Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl zapytaliśmy więc, czy - ich zdaniem - "przed wyborami powinno dojść do debaty z udziałem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Jarosława Kaczyńskiego lub Mateusza Morawieckiego?".

Takiej debaty chciałoby 57,5 proc. ankietowanych. 14 proc. uważa, że taka debata nie jest potrzebna, a 28,5 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.

- Mężczyźni (17%) są częściej przeciwni debacie, niż kobiety (12%). Takiemu rozwiązaniu przeciwne są częściej osoby w wieku do 24 lat (blisko co piąty z nich) niż starsze grupy wiekowe. Biorąc pod uwagę wykształcenie najmniej przychylni debacie są absolwenci szkół zawodowych (co drugi z nich jest za tym pomysłem), a najbardziej popierają to osoby z wykształceniem wyższym (63%). Największy odsetek osób uważających, że debata powinna się odbyć znajduje się wśród zarabiających powyżej 5000 zł netto (66%) oraz wśród mieszkańców miast wielkości od 100 do 199 tys. mieszkańców (67%) - komentuje wyniki sondażu Piotr Zimolzak z SW Research.

Politycy PiS o możliwości debaty Kidawy-Błońskiej z Kaczyńskim wypowiadają się sceptycznie. W #RZECZoPOLITYCE na pytanie o to, czy przed wyborami parlamentarnymi dojdzie w Warszawie do debaty "jedynek" na listach PiS i Koalicji Obywatelskiej, Jarosława Kaczyńskiego i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, wicepremier Jacek Sasin odparł, że "nie sądzi".

- Taka debata byłaby podwójnie jałowa. Po pierwsze pani Kidawa-Błońska nie jest żadnym realnym liderem politycznym. Z całym szacunkiem dla pani marszałek. Nie będzie premierem nawet gdyby partia wygrała wybory - mówił Sasin dodając, że debata ma sens wtedy, kiedy jest o czym debatować.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają start Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Polityka
Konwencja PiS. Znamy liderów list w wyborach do PE. Są Wąsik, Kamiński, Obajtek
Polityka
Orlen, stracone 1,6 mld zł i związki z Hezbollahem. Samer A. przerywa milczenie
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił