Aktualizacja: 08.11.2020 22:12 Publikacja: 08.11.2020 19:03
Foto: AFP
Na fali sondażowej popularności Joe Bidena, który przed wyborami prowadził ponad 10 punktami procentowymi, Partia Demokratyczna była przekonana, że przez Amerykę idzie tzw. niebieska fala, czyli demokratyczna, która przełoży się też na wyniki wyborów do Kongresu. Demokraci spodziewali się powiększenia swej przewagi w Izbie Reprezentantów (którą zdobyli w 2018 r.) i liczyli na przejęcie większości w Senacie.
Tymczasem, chociaż Joe Biden zyskał ponad 4 miliony głosów indywidualnych więcej niż Donald Trump i udało mu się zdobyć ponad 270 głosów elektorskich wymaganych do wygranej, w przypadku Kongresu i Senatu sondaże i demokraci przeliczyli się.
„Jak Pani/Pana zdaniem spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu wpływa na jego szanse w wyb...
Poseł PiS Janusz Kowalski oraz były prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz przyszli do jedn...
- Idę walczyć o państwo, dla którego bezpieczeństwo jest najważniejsze. Państwo silne, demokratyczne i oparte o...
- Jesteśmy i będziemy przychodzić niezależnie od tego, co ta banda będzie wyprawiać - mówił prezes PiS Jarosław...
Gdyby do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich potrzebna byłaby druga tura, jeden polityk wygrałby bez względu n...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas