Jednak wyjście Wielkiej Brytanii z UE (większość głosujących w Szkocji głosowało przeciw brexitowi) i krytyka sposób zarządzania przez Borisa Johnsona epidemią koronawirusa na Wyspach sprawiły, że temat referendum ws. niepodległości znów zaczął być podnoszony przez Szkocką Partię Narodową, której liderką jest Sturgeon.
Większość przeprowadzanych w ostatnim czasie sondaży wskazuje, że w referendum zwolennicy niepodległości uzyskaliby większość.
Na referendum ws. niepodległości Szkocji nie zgadzają się jednak władze w Londynie.
W maju odbędą się wybory do szkockiego parlamentu - a Sturgeon chciałaby, aby referendum odbyło się w pierwszej części nowej kadencji parlamentu - co może oznaczać próbę organizacji takiego referendum jeszcze w 2021 roku.