O to, jak w sprawie głosowania nad decyzją o zasobach własnych UE, otwierającej możliwość utworzenia wielomiliardowego Funduszu Odbudowy, powinna zachować się opozycja, zapytaliśmy ankietowanych.
W badaniu IBRiS dla „Rzeczpospolitej" aż 66,3 proc. z nich stwierdziło, że opozycja powinna zagłosować razem z PiS w tej sprawie. 20,5 proc. ogółu ankietowanych uznaje, że opozycja powinna wstrzymać się od głosu, jeśli jej żądania nie zostaną spełnione. Najmniej popularny wybór – wskazywany przez zaledwie 2,7 proc. ankietowanych – to opcja głosowania razem ze Zbigniewem Ziobrą, czyli przeciwko funduszowi. 10,5 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie. Sondaż przeprowadzono w dniach 23–24 kwietnia, czyli w chwili, gdy dyskusja nad tym, co powinna zrobić sejmowa opozycja (również w niej samej), trwała już od kilku dobrych miesięcy.
We wtorek uchwałę o ratyfikacji decyzji o zasobach własnych przyjął rząd, przy sprzeciwie ministrów Solidarnej Polski. Teraz PiS ma ruszyć z polityczną kampanią wokół unijnych pieniędzy pod hasłem „Liczy się Polska". We wtorek mówił o ich znaczeniu premier Mateusz Morawiecki. – Polska racja stanu to wykorzystanie maksymalnej puli środków jak najszybciej, dla dobra polskiej gospodarki, dla procesów inwestycyjnych, dla wsparcia tych branż, które są bardzo mocno poturbowane przez pandemię – mówił premier.
W kolejnych dniach konferencje prasowe z tym przesłaniem będą organizować politycy PiS „w terenie". Jak podaje serwis 300polityka, konferencje ruszą od środy. To część szerszego planu komunikacyjnego, który ma przygotować grunt pod kluczowe głosowanie w Sejmie. Może się odbyć w maju, o czym kilka dni temu informował rzecznik rządu Piotr Muller. To z pewnością będzie jedno z najważniejszych głosowań w tej kadencji Sejmu. Z naszych rozmów wynika, że w PiS panuje przekonanie, że ta kampania informacyjna może pozwolić partii przejąć polityczną inicjatywę po blisko roku reagowania na pandemię koronawirusa i jej skutki społeczno gospodarcze.