Reklama

Posłowie potrzebują więcej prawników i ekonomistów zamiast sprzątaczek i ogrodników

Kancelarię Sejmu i jej strukturę czeka w najbliższym czasie prawdziwa rewolucja.

Publikacja: 14.01.2008 01:41

Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, która Kancelarię nadzoruje, zaczyna przegląd jej wszystkich komórek.

Szef komisji Jerzy Budnik (PO) nie ukrywa, że chciałby, by dzięki temu Kancelaria ze skostniałego urzędu zmieniła się w nowoczesną instytucję. Dla wielu pracowników technicznych Kancelarii może to jednak oznaczać utratę pracy.

– Obecna struktura Kancelarii jest żywcem wzięta z czasów PRL i choć przez ostatnich kilkanaście lat w Polsce zmieniło się niemal wszystko, Kancelaria przetrwała w niemal niezmienionej formie – podkreśla Budnik.Zapowiada, że w najbliższych tygodniach jego komisja spotka się z szefami wszystkich 23 komórek, które działają w Kancelarii Sejmu.

– Trzeba się zastanowić, czy naprawdę wszystkie te biura są niezbędne do sprawnej obsługi procesu stanowienia prawa, bo przecież takie właśnie jest najważniejsze zadanie Kancelarii – wyjaśnia Budnik.

W Sejmie pracuje prawie 1,2 tys. urzędników. Specjaliści z zakresu prawa czy ekonomii to tylko 40 proc. osób zatrudnionych w Sejmie. Aż 21 proc., czyli ok. 240 pracowników Kancelarii, to robotnicy, kierowcy, sprzątaczki, pokojowe, praczki, a nawet ogrodnicy.

Reklama
Reklama

Zdaniem szefa Komisji Regulaminowej proporcje te powinny ulec radykalnej zmianie. Grupa pracowników zajmujących się socjalną obsługą posłów powinna się znacznie zmniejszyć na korzyść tej grupy osób, które wspierają posłów swoją specjalistyczną wiedzą.

– W nowoczesnych instytucjach sprzątaniem czy pielęgnacją ogrodów zajmują się zewnętrzne firmy. Nie ma powodów, żeby tak nie było w Sejmie – podkreśla Jerzy Budnik.

Plany przeglądu struktury Kancelarii i wprowadzenia do niej korekt popiera nie tylko marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. – Nie da się ukryć, że ta struktura jest anachroniczna i trzeba ją przystosować do obecnych potrzeb – mówi Marek Suski, wiceprzewodniczący komisji z PiS.

Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, która Kancelarię nadzoruje, zaczyna przegląd jej wszystkich komórek.

Szef komisji Jerzy Budnik (PO) nie ukrywa, że chciałby, by dzięki temu Kancelaria ze skostniałego urzędu zmieniła się w nowoczesną instytucję. Dla wielu pracowników technicznych Kancelarii może to jednak oznaczać utratę pracy.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Polityka
Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się
Polityka
Schetyna: Wielka liczba ministrów i wiceministrów wynika z tego, co otrzymaliśmy od PiS
Polityka
Konfederacja „języczkiem u wagi”. Jakie koalicje po wyborach parlamentarnych wyobrażają sobie Polacy?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Sondaż: Wyborcy PSL i Polski 2050 częściej krytykują rząd niż opozycję
Reklama
Reklama