Ziobro może nieprędko stanąć przed sądem

Akta mafii paliwowej. Śledczy odłożą zarzuty wobec byłego ministra, bo chcą najpierw wyjaśnić sprawę podległego mu prokuratora

Publikacja: 06.10.2008 02:10

– Niewykluczone, że poczekamy na rozstrzygnięcie w sprawie immunitetu prokuratora Wojciecha Miłoszewskiego, jeśli będzie to nieodległy termin – mówi „Rz” Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku. Prokuratura bada, czy Miłoszewski złamał prawo, pokazując w 2006 r. na polecenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry akta śledztwa paliwowego prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Od piątku prokuratorzy mają już pisemne oświadczenie o zrzeczeniu się immunitetu przez byłego ministra. Nie ma więc przeszkód, by go wezwali, ogłosili zarzuty i przesłuchali w charakterze podejrzanego.

Z informacji „Rz” wynika jednak, że wcześniej chcieliby mieć jasność, co z immunitetem Miłoszewskiego: czy, a przede wszystkim, w jakim zakresie zostanie on ostatecznie uchylony. Wtedy będzie wiadomo, jakie będzie można stawiać mu zarzuty. Miłoszewski najpierw w lipcu stracił immunitet, ale kilka dni temu sąd dyscyplinarny dopatrzył się uchybień i polecił pierwszej instancji ponownie rozpoznać sprawę. Oznacza to, że są wątpliwości, czy krakowski prokurator złamał prawo.

– Nie wiadomo, kiedy Zbigniew Ziobro zostanie wezwany na przesłuchanie. Jeszcze nie ma decyzji w sprawie dalszych czynności dotyczących śledztwa i postawienia zarzutów – mówi Śmigielska-Kowalska.

[wyimek]Zwlekanie z postawieniem mi zarzutów byłoby niedopuszczalneZbigniew Ziobro [/wyimek]

Były minister i krakowski śledczy mają usłyszeć takie same zarzuty: przekroczenia uprawnień, ujawnienia tajemnicy służbowej i naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych (w aktach miały być dane świadków). – Mając wiedzę o tym, w jakim zakresie jest zgoda na ściganie Miłoszewskiego, łatwiej stawiać zarzuty Ziobrze – sugeruje nasz rozmówca z resortu sprawiedliwości. Tym bardziej że część prawników zwracała uwagę, iż wniosek prokuratury dotyczący immunitetu Ziobry budzi wątpliwości także od strony prawnej. Np. dlatego że przestępstwo ujawnienia danych osobowych „osobom nieuprawnionym” nie ma miejsca, jeśli coś ujawni się jednej osobie (tak było w tym przypadku). Niewykluczone, że zarzuty wobec Ziobry mogą zostać zmodyfikowane.

– Wszystko zależy od tego, jaka jest taktyka postępowania prokuratury w Płocku – mówi „Rz” prokurator krajowy Marek Staszak, pytany, czy śledczy powinni czekać na decyzję w sprawie Miłoszewskiego.

Sam Ziobro zapewnia: – Chcę jak najszybciej stanąć przed sądem, by udowodnić, że nie naruszyłem prawa. Zwlekanie z postawieniem mi zarzutów byłoby niedopuszczalne.

– Niewykluczone, że poczekamy na rozstrzygnięcie w sprawie immunitetu prokuratora Wojciecha Miłoszewskiego, jeśli będzie to nieodległy termin – mówi „Rz” Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku. Prokuratura bada, czy Miłoszewski złamał prawo, pokazując w 2006 r. na polecenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry akta śledztwa paliwowego prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Od piątku prokuratorzy mają już pisemne oświadczenie o zrzeczeniu się immunitetu przez byłego ministra. Nie ma więc przeszkód, by go wezwali, ogłosili zarzuty i przesłuchali w charakterze podejrzanego.

Polityka
Sondaż: Polacy za zwiększeniem liczby podpisów przy rejestracji kandydata na prezydenta
Polityka
Wieloletni współpracownik „Rzeczpospolitej” otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe
Polityka
Wybory do Sejmu, jeśli rządzący przegrają wybory prezydenckie? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Będzie nowe święto państwowe. Na pamiątkę krwawej niedzieli na Wołyniu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Doradca Andrzeja Dudy pojawił się na wiecu Sławomira Mentzena
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne