[srodtytul]Mularczyk: to właściwa reakcja na samobójstwo Pazika[/srodtytul]
Dymisja jest właściwą reakcją na to, co wydarzyło się w ostatnich dniach: w śledztwie w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika było szereg uchybień, potem doszło do serii samobójstw wśród sprawców. Śledztwo było prowadzone dziwnie: wystarczy wspomnieć, że zarzut napaści na prokuratora dostał ojciec Krzysztofa Olewnika. Wszystko to powoduje, że odpowiedzialność polityczna za ostatnie samobójstwo Roberta Pazika nie spada tylko na dyrektora zakładu karnego, ale i na ministra sprawiedliwości. Oczekiwaliśmy tej dymisji, szkoda, że doszło do niej tak późno.
Wokół ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego od początku panowała atmosfera niedomówień: wydawał opinie w sprawie Henryka Stokłosy, Ryszarda Krauzego. Za jego kadencji zawieszano ważne, polityczne śledztwa. To miał być fachowiec, a dokonywał politycznych czystek w prokuraturach. Człowiek, który zamiast poważnymi sprawami angażował się w wyjaśnienie "zabójstwa" laptopa Zbigniewa Ziobry. Ocenialiśmy go bardzo surowo.
[i]Arkadiusz Mularczyk (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka[/i]
[srodtytul]Raczkowski (PO): dobry minister w trudnym resorcie[/srodtytul]