Jak czytamy we wstępie do tego dokumentu, w wystąpieniu Kaczyńskiego znalazło się wiele rażących nieścisłości, mniejszych przekłamań i fałszywych tez. Oto niektóre szczegóły.
„Do rażących nieścisłości należy zaliczyć między innymi wypowiedź dotyczącą budowy dróg w Polsce. Jarosław Kaczyński powiedział, że do końca 2012 roku oddano do użytku mniej więcej 900 km autostrad i dróg szybkiego ruchu. Biorąc pod uwagę tylko dwie kategorie: autostrady i drogie ekspresowe, od listopada 2007 roku do chwili obecnej oddano do ruchu ponad 1500 km" – pisze KPRM.
„Kolejnym przykładem rażącej nieścisłości jest wypowiedź dotycząca liczby zlikwidowanych szkół. Jarosław Kaczyński powiedział, że w latach 2008–2012 zamknięto 4685 szkół. W rzeczywistości było ich 2037. Przy okazji prezes PiS postawił fałszywą tezę, że „mamy wielki proces zwijania polskich szkół", przekraczający potrzeby wynikające z niżu demograficznego. Tymczasem już rząd PiS był przekonany o potrzebie zmiany sieci szkół. Tylko w roku szkolnym 2006/2007, czyli za rządów PiS, liczba szkół zmniejszyła się o 653 w stosunku do poprzedniego roku. Dla porównania: od roku szkolnego 2008/2009 średnio ubywało 407 szkół rocznie – raportuje kancelaria premiera.
KPRM odniósł się też do kwestii rolnictwa. „Jarosław Kaczyński powiedział też, że rząd zmniejsza wydatki na naukę i szkolnictwo wyższe. To kolejna nieprawda. W 2008 roku na naukę przeznaczono 4,2 mld zł, a w 2013 roku już 6,5 mld zł. W 2008 roku na szkolnictwo wyższe przekazano 10,7 mld zł, a w 2013 roku 13,6 mld zł. Rząd zagwarantował też podwyżki dla nauczycieli akademickich. W tym roku ich pensje wzrosną o 9 proc., a do 2015 roku w sumie o 30 proc.
A także gazu: „Jarosław Kaczyński poruszył także kwestię cen gazu płynącego do Polski z Rosji. W istocie zakwestionował niewątpliwy sukces negocjacyjny (nazywając go „układem gazowym"), w ramach którego Gazprom zgodził się w 2012 roku na obniżkę cen gazu o ponad 20 proc. Tymczasem za rządów PiS, w 2006 roku, minister skarbu Wojciech Jasiński w rozmowach z Gazpromem zgodził się na podwyżkę gazu o 11 proc., co kosztowało PGNiG 4 mld zł do 2011 roku. Gdyby utrzymać wynegocjowane przez ministra Jasińskiego ceny do końca obowiązywania kontraktu, czyli do 2022 roku, koszt wzrósłby do 17 mld zł".