Prezes PiS Jarosław Kaczyński przywrócił Adama Hofmana w prawach członka partii i klubu. Wkrótce ma też odzyskać funkcję rzecznika. Stało się to po odmowie wszczęcia śledztwa prokuratury w Ostrowie Wielkopolskim, która uznała, że niezapłacony przez Hofmana podatek od pożyczek to nie przestępstwo, tylko wykroczenie, które uległo przedawnieniu. W dodatku w międzyczasie poseł uiścił sporną kwotę.
Politycy PiS podkreślali wczoraj, że zawiadomienie CBA pojawiło się w okresie, gdy kłopoty miał Sławomir Nowak z PO, któremu prokuratura może postawić zarzuty, a sam Hofman zachował się honorowo, wycofując się do wyjaśnienia sprawy.
Jednak kolejny polityk tej partii ma kłopoty. Tygodnik „Wprost" ujawnił nagranie, na którym słychać, jak poseł Tomasz Kaczmarek, były funkcjonariusz CBA, znany jako „Agent Tomek", w wulgarny sposób zwraca się do męża swojej obecnej partnerki. „Wstanę i cię naj...ię. Jedź do domu, bo ja się napier....em. (...) Ja ci krzesłem przyje...ię zaraz, że spadniesz" – mówi Kaczmarek.
Poseł przekonuje, że jego wypowiedź „nie miała charakteru realnej groźby". Do czasu wyjaśnienia sprawy będzie jednak zawieszony w prawach członka klubu PiS. Sprawę zbada też rzecznik dyscyplinarny.
Jednak kłopoty Kaczmarka mogą okazać się mniej poważne niż sytuacja, która wytworzyła się po powrocie Hofmana. Gdy go nie było, funkcjonował zespół, którego prace koordynował Maciej Łopiński. Rzecznikiem był Andrzej Duda, a jego zastępcą Marcin Mastalerek. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, ogłaszając jego powstanie ocenił, że będzie on funkcjonował również po powrocie rzecznika.