Jest porozumienie PiS, Solidarnej Polski i Polski Razem

Jak informowała "Rz" w tym tygodniu, mimo wcześniejszego fiaska rozmów, zjednoczenie prawicy znów stało się możliwe. W środę na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że doszło do kolejnych rozmów na temat warunków współpracy prawicy. Wzięło w nich udział sześć osób. PiS reprezentował wiceprezes Adam Lipiński, szef struktur Joachim Brudziński i szef klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak. Po drugiej stronie stołu usiedli: prezes Polski Razem Jarosław Gowin, jego zastępca Marek Zagórski i szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.

Strony nie chciały informować mediów o szczegółach środowego spotkania. Jeden z negocjatorów przyznał tylko w rozmowie z "Rz", że była to "rzeczowa rozmowa". Przyznał, że "jeśli przedstawiciele PiS mówili prawdę, to powstanie obóz, który da Jarosławowi Kaczyńskiemu władzę".

Kaczyński nie dogadał się z Gowinem. Zjednoczenia prawicy nie będzie

Negocjacje ws. zjednoczenia prawicy rozpoczęły się jakiś czas temu. Rozmowy PiS i Polski Razem, do których doszło 11 lipca, zakończyły się fiaskiem. Podczas spotkania Jarosław Kaczyński powiedział Jarosławowi Gowinowi, że okoliczności się zmieniły i na wcześniej wynegocjowane warunki nie zgodził się aparat partyjny PiS.

Lider Polski Razem przyznał wówczas, że nie zjawi się na najbliższej konwencji, która była odbierana jako początek zjednoczenia środowisk prawicowych. Na konwencji zabrakło również lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro, który również spotkał się z Kaczyńskim ws. zjednoczenia prawicy.