Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 29.05.2015 18:00 Publikacja: 28.05.2015 21:02
Rada Krajowa ma m.in. rozpatrzyć odwołanie Grzegorza Napieralskiego, którego zarząd partii na wniosek Leszka Millera w styczniu zawiesił (obaj politycy na zdjęciu z 2011 r.). Napieralski, kiedyś szef SLD, dziś jest wśród liderów partyjnej opozycji
Foto: Fotorzepa/Kuba Kamiński
Ważą się losy Leszka Millera i całego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W sobotę zbiera się Rada Krajowa SLD. W partii wrze. – Parcie na zmiany i rozliczenia jest ogromne – mówi nam przeciwnik Millera.
Początkowo zjazd miał się odbyć w warszawskim biurze partii przy ul. Złotej, ale decyzję zmieniono i spotkanie odbędzie się w Sejmie. – To jedna z zagrywek Millera. Obawiał się, że na Złotą przyjedzie zbyt wielu niezadowolonych działaczy. Do Sejmu wstęp będą mieli tylko wpisani na listę – słyszymy od jednego z posłów.
Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat będzie kandydatką Lewicy w wyborach prezydenckich. Decyzję przez aklamację podjęła Rada Krajowa Nowej Lewicy.
Dariusz Wieczorek, minister nauki jest w kolejnych politycznych kłopotach. W Warszawie pojawiają się nawet nazwiska jego potencjalnych następczyń. Czy jednak wniosek PiS o wotum nieufności paradoksalnie nie poprawi jego sytuacji?
„Jak zmieniła się Pana/Pani ocena Karola Nawrockiego po tym, jak został on kandydatem na prezydenta z poparciem Prawa i Sprawiedliwości?” - zapytaliśmy w sondażu SW Research dla rp.pl.
Czy prezes PiS Jarosław Kaczyński powinien zostać ukarany w związku z incydentem, do którego doszło podczas miesięcznicy smoleńskiej? Opublikowane wyniki sondażu na ten temat wskazują, że Polacy są w tej sprawie podzieleni.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego przez aklamację przyjęła uchwałę o poparciu kandydatury marszałka Sejmu Szymona Hołowni (Polska 2050) w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Jeśli partia Razem wystawi swojego Adriana Zandberga, wystartuje też senator Waldemar Witkowski z Unii Pracy – wynika z rozmów „Rzeczpospolitej”. Oznaczałoby to rozdrobnienie lewicy w wyborach prezydenckich w niespotykanej dotąd skali.
W piątek prokuratura potwierdziła ustalenia "Rzeczpospolitej", że zatrzymanie i zarzuty dla byłego lidera SLD Wojciecha Olejniczaka oraz pięciu innych osób ma związek z finansowaniem Zakładów Mięsnych Henryka Kani.
Dziwne wydaje mi się, że o niezależności mówi szef partii politycznej, przecież on stoi na czele Polski 2050. Pierwszy raz widzę polityka, który jest szefem partii i mówi, że będzie startował jako kandydat niezależny. To próba wmówienia elektoratowi, że można robić politykę bez polityki - stwierdził w programie Joanny Ćwiek-Śwideckiej były premier Leszek Miller, mówiąc o Szymonie Hołowni, który ogłosił decyzję o starcie w wyborach prezydenckich w 2025 roku.
Ministerstwo podległe Lewicy zaakceptowało poprawkę, zgłoszoną przez izbę, kierowaną przez byłego działacza SLD. Dzięki niej mogą sporo zarobić firmy w niej zrzeszone.
Zapowiadane od dłuższego czasu zmiany personalne w Nowej Lewicy mogą, ale nie muszą spowodować jakościowej zmiany w tej partii. Wszystko zależeć będzie od realizacji lewicowych postulatów wewnątrz koalicji rządowej oraz od wyników wyborów prezydenckich.
Problem z naszymi sąsiadami nie wynika tylko z nierozliczonego Wołynia, ale także, a może przede wszystkim z tego, co robią dziś. Dziś z ich woli mordercy stają się bohaterami - mówił były premier Leszek Miller. - Ci, którzy wydawali zbrodnicze rozkazy o czystkach etnicznych, mają dzisiaj pomniki, ulice - dodał w programie „Gość Radia ZET”.
- To oczywiste, że powódź zostanie wykorzystana zarówno przez rządzących, jak i opozycję - powiedział Leszek Miller. W rozmowie z Joanną Ćwiek-Świdecką były premier ocenił, że transmisje z posiedzeń sztabów kryzysowych z udziałem Donalda Tuska to „element walki wizerunkowej”.
Sensowniejsze wydaje się promowanie budownictwa społecznego, dostępnego dla niezamożnych osób wynajmujących, bez zdolności kredytowej. Jest się o co bić, bo w budżecie przeznaczono na ten cel 4,3 mld zł, czyli o 50 proc. więcej niż w zeszłym roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas