Były szef MSWiA: Jak zorganizowano akcję wykluczenia kandydata na prezydenta

Władza jest afrodyzjakiem, ale też narzędziem, które można wykorzystać dla Polski. Wzmocnić jej kondycję, pozwolić ludziom lepiej żyć. Spora część energii, która mogłaby być wykorzystana na realizację tych celów, jest marnotrawiona na bijatyki wewnętrzne - mówi Krzysztof Janik, były przewodniczący SLD, szef MSWiA w latach 2001–2004.

Publikacja: 30.05.2025 09:20

W kampanii wychodzą takie rzeczy i trzeba umieć im sprostać – mówi Krzysztof Janik, odpowiadając na

W kampanii wychodzą takie rzeczy i trzeba umieć im sprostać – mówi Krzysztof Janik, odpowiadając na pytanie o Aleksandra Kwaśniewskiego, który odurzony alkoholem chwiał się nad grobami pomordowanych oficerów w Charkowie. – Może trzeba było wówczas przyznać się do błędu – rozważa po latach

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

20 lat temu upadł PO–PiS, czyli porozumienie Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, które miało doprowadzić do naprawy życia publicznego po okropnych – jak wtedy mówiono – zdemoralizowanych rządach SLD. Czy to była uprawniona ocena rządów lewicy?

Ta ocena, podobnie jak setki innych ocen politycznych, miała być funkcjonalna, czyli służyła dojściu do władzy określonej ekipy politycznej. I tym była motywowana. Z dzisiejszej perspektywy, jak popatrzymy na te nasze niby-afery, to powiedzmy sobie szczerze, że ich znaczenie raczej blednie, niż rysuje się bardziej wyraziście.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”