Stojąc przez osiem lat na czele rządu Hiszpanii przeprowadził pan kluczowe reformy cywilizacyjne, takie jak ustanowienie małżeństw homoseksualnych czy liberalizację warunków przerywania ciąży. Te zmiany próbował odwrócić pana następca, lider konserwatystów Mariano Rajoy. Bez skutku. Czy uważa pan więc, że także Polskę czeka podobna rewolucja obyczajowa?
Nie można abstrahować od uwarunkowań kulturowych Polski. Niedawno odwiedziłem Polskę i jestem pod wrażeniem tego, jak rozwija się kraj. Ale rozumiem też, jak bardzo w polskim społeczeństwie zakorzeniony jest katolicyzm, który jest częścią tożsamości historycznej. Bycie katolikiem i bycie Polakiem jest niemal nierozdzielne. To właśnie zrozumiałem będąc w Polsce, zwłaszcza w Krakowie, gdzie znajduje się tak ogromna spuścizna historyczna i kulturowa kraju. Przecież Polska utrzymała swoją tożsamość w opozycji do protestantów i prawosławnych! Ale równocześnie ten tak silny związek z katolicyzmem powoduje, że w Polsce zrozumienie polityki, która zmierza do umocnienia prawa do indywidualnych wolności jest trudniejsze. Hiszpania także była krajem bardzo katolickim, a mimo to prawa obywatelskie i wolności osobiste zyskały ogromne poparcie społeczne. Nawet gdy do władzy doszła prawica, musiała je utrzymać.
Czym to tłumaczyć?
Kluczem jest idea tolerancji, wolności, idea nienarzucenia jakiejkolwiek moralności, a także prawo do szczęścia. Odnoszę się tu przede wszystkim do małżeństw homoseksualnych, których ustanowienie było dla mnie rzeczą niezwykle istotną. Z całą pewnością rodzina pozostaje w Hiszpanii instytucją kluczową. Ale przecież dzięki ustawie, którą przeforsowałem, małżeństwa mogą zawierać geje i lesbijki, a dzięki temu mamy więcej rodzin. I nie było z tego powodu żadnych negatywnych konsekwencji. Doprowadziliśmy natomiast do tego, że osoby, które dotąd czuły się zmarginalizowane teraz są zintegrowane z resztą społeczeństwa, ci, którzy byli wcześniej ścigani albo zapomniani teraz cieszą się szacunkiem. Orientacja homoseksualna jest dla mnie prawem, jest wolnością, której nie można nikomu odmawiać. To podstawowa cecha społeczeństwa przywiązanego do idei równości.
I myśli pan, że także ?w Polsce za kilka lat małżeństwa homoseksualna będą legalne?