Reklama

Prezydent Ekwadoru twierdzi, że próbowano go otruć czekoladą i dżemem

Daniel Noboa, prezydent Ekwadoru twierdzi, że ktoś próbował otruć go nasycając trzema toksycznymi substancjami czekoladę i dżem, które otrzymał w prezencie.

Publikacja: 24.10.2025 13:00

Daniel Noboa

Daniel Noboa

Foto: REUTERS/Santiago Arcos

Noboa w rozmowie z CNN przekonywał, że on i jego otoczenie dysponują dowodami na potwierdzenie tych oskarżeń, choć jak dotąd publicznie ich nie ujawnili. 

Prezydent Ekwadoru zapewnia, że to nie on organizuje zamachów na własne życie

Prezydent Ekwadoru podkreślił, że jest „praktycznie niemożliwe”, aby toksyny znalazły się w otrzymanych przez niego produktach przypadkowo lub by do skażenia doszło w czasie procesu pakowania żywności. Toksyny nie mogły też, jak twierdzi, pochodzić z samej żywności. 

Informacja o domniemanej próbie otrucia prezydenta pojawiła się po gwałtownych protestach, do których doszło w związku z gwałtownym wzrostem cen paliwa w czasie jego prezydentury. 

Czytaj więcej

Ekwador: Nawet 12 godzin na dobę bez prądu. "Klimat jest szalony"

Noboa, centroprawicowy polityk, skierował wojsko do walki z gangami narkotykowymi. Jest jednak oskarżany również o brutalne tłumienie protestów. Prezydent zaprzecza, jakoby to on sam stał za rzekomymi zamachami na jego życie (w ciągu dwóch miesięcy miało dojść do trzech takich prób), by przedstawić swoich krytyków jako agresywnych. 

Reklama
Reklama

– Nikt sam nie rzuca w siebie koktajlami Mołotowa... lub nie truje się sam czekoladami (...) nie rzuca w siebie kamieniami – mówił Noboa. 

Atak na kolumnę prezydencką, którą poruszał się prezydent Daniel Noboa

Na początku października rząd Ekwadoru poinformował, że pięć osób zostało zatrzymanych w związku z próbą zabójstwa. Z kolei ok. 500 osób obrzuciło kamieniami prezydencką kolumnę, a po tym ataku – jak informował minister energii i środowiska – na samochodzie głowy państwa widać było ślady po kulach. Noboa nie został jednak ranny w tym incydencie. 

Rząd podawał także, że pod koniec września konwój humanitarny, którym jechał Noboa, został zaatakowany, a 17 żołnierzy zostało uprowadzonych jako zakładnicy. Przedstawiciele władz Ekwadoru podawali, że konwój, którym jechali dyplomaci z ONZ i UE, dostarczał pomoc humanitarną do społeczności dotkniętych skutkami ogólnokrajowego strajku – wpadł jednak w zasadzkę zorganizowaną przez ok. 350 osób i obrzucany koktajlami Mołotowa. Noboa zamieścił wówczas zdjęcia uszkodzonych przednich szyb i okien samochodów w mediach społecznościowych. 

Do strajku, który objął cały kraj, doszło w Ekwadorze w związku z zakończeniem programu dopłat do benzyny. Strajk zorganizowała Konfederacja Rdzennej Ludności Narodowej Ekwadoru (Conaie), największy w kraju związek reprezentujący rdzennych mieszkańców kraju. W ramach protestów doszło do demonstracji i blokad dróg. BBC przypomina, że po demonstracjach Conaie obalono trzech prezydentów Ekwadoru, między 1997 a 2005 rokiem.

Noboa w rozmowie z CNN przekonywał, że on i jego otoczenie dysponują dowodami na potwierdzenie tych oskarżeń, choć jak dotąd publicznie ich nie ujawnili. 

Prezydent Ekwadoru zapewnia, że to nie on organizuje zamachów na własne życie

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Francja: Rząd upadnie w przyszłym tygodniu? Socjaliści stawiają warunki
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Polityka
Trump rzuca wyzwanie Putinowi w sprawie sankcji. „Zobaczymy za sześć miesięcy”
Polityka
Dwa bombowce strategiczne USA u wybrzeży Wenezueli
Polityka
Amerykanie będą mieć problem z lataniem? Biały Dom ostrzega
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
„Tydzień bez aborcji” na Białorusi. Kraj przeżywa katastrofę demograficzną
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama