Po piątkowej rozmowie Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem doszło do spotkania w pubie, należącym do prezesa Nowej Nadziei. „Po zakończonej rozmowie z Trzaskowskim dowiedziałem się, że ze swoimi ludźmi jadą do mojego pubu, gdzie już wcześniej siedział (Radosław) Sikorski. Zapytali mnie, czy do nich dołączę. Zgodziłem się, w końcu jestem właścicielem i wypada, żebym tam był” – relacjonował po spotkaniu Mentzen na platformie X.
Sławomir Mentzen na piwie z Rafałem Trzaskowskim. Krytyka ze strony PiS
Decyzję Mentzena o spotkaniu z politykami Koalicji Obywatelskiej krytykują członkowie Prawa i Sprawiedliwości. – Jeśli Sławomir Mentzen nie zastopuje wyboru Rafała Trzaskowskiego, to będzie można go rozliczać z każdej decyzji Trzaskowskiego. Ich wspólne piwo z Radosławem Sikorskim przyjęliśmy wzruszeniem ramion – powiedział w rozmowie z Polsat News Adam Bielan.
Czytaj więcej
– Karol Nawrocki nigdy nie był członkiem żadnej partii politycznej – mówił w rozmowie z RMF FM eu...
Lider Nowej Nadziei odpowiedział na te słowa we wpisie w serwisie X. „Adam Bielan próbuje mnie szantażować moralnie, twierdząc, że to ja będę odpowiedzialny za ewentualną wygraną Trzaskowskiego. Bzdura. Nie ja wam wybierałem kandydata, nie ja mu prowadziłem kampanię, nie ja zbudowałem mu wizerunek niezbyt lotnego osiłka, nie ja kręciłem i zmieniałem wersję w sprawie kawalerki. To wy za to wszystko odpowiadacie” – napisał Mentzen.
Sławomir Mentzen: PiS widzi Konfederację jako przystawkę. Po moim trupie
„Próba zmuszenia mnie do poparcia Nawrockiego pokazuje, jak PiS widzi Konfederację. Jako przystawkę, która musi robić to, czego chce PiS. Po moim trupie. Na to nigdy nie możecie liczyć. Nie zamierzam skończyć jak Lepper, Giertych, Gowin czy Hołownia” – dodał.