Reklama
Rozwiń
Reklama

Beniamin Netanjahu znowu pierwszy u Donalda Trumpa. Będą rozmawiać nie tylko o cłach

O amerykańskich cłach pierwszy z prezydentem USA rozmawia premier Izraela. Czy zaplanują też razem atak na Iran?

Publikacja: 07.04.2025 16:59

Wizyta Beniamina Netanjahu w Waszyngtonie, luty 2025

Wizyta Beniamina Netanjahu w Waszyngtonie, luty 2025

Foto: Reuters, Leah Millis

Beniamin Netanjahu po raz drugi jest pierwszy w Białym Domu. To on wyprzedził wszystkich innych zagranicznych przywódców, odwiedzając Donalda Trumpa po inauguracji na początku lutego. Po ogłoszeniu przez amerykańskiego prezydenta ceł dla prawie wszystkich krajów świata, co wstrząsnęło rynkami, też pierwszy dostał zaproszenie (spotkanie w Białym Domu zaplanowano na poniedziałek wieczorem polskiego czasu). 

Udał się do Waszyngtonu prosto z Budapesztu – tam zacieśnił sojusz z Viktorem Orbánem – choć miał wrócić do ojczyzny, gdzie miał składać zeznania w toczącej się przeciw niemu sprawie korupcyjnej. Podobno to Trump naciskał na tak szybkie spotkanie, wcześniej była mowa o przyszłym tygodniu.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Polityka
Wojna, której Ukraina nie potrafi wygrać. Z korupcją przegrywa tam każdy prezydent
Polityka
Benjamin Dousa: Możliwe, że Ukraina wejdzie do UE już za pięć lat
Polityka
Kreml krąży wokół Australii - czy Rosjanie będą mieli bazę w Indonezji?
Polityka
Afera w USA. Czy to przełom, który może pogrążyć prezydenta Trumpa?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Donald Trump wzywa do opublikowania akt ze sprawy Jeffreya Epsteina
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama