– Jesteśmy zobowiązani do respektowania postanowień Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze – mówi „Rzeczpospolitej” wiceminister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski, który jest odpowiedzialny za koordynację ceremonii 27 stycznia z udziałem kilkudziesięciu przywódców świata.
Z naszych informacji wynika, że władze Izraela nawet nie wystąpiły o udział premiera Netanjahu w ceremonii. Wiedziały, jaka będzie odpowiedź Warszawy. Inaczej niż w przypadku 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, w której wziął udział prezydent Reuwen Riwlin, tym razem do Polski raczej nie przyjedzie też jego następca Icchak Herzog.
Proszące o zachowanie anonimowości polskie źródła dyplomatyczne tłumaczą: „Mamy nadzieję, że przed MTK w końcu stanie Władimir Putin. Dlatego musimy przestrzegać postanowień Trybunału”.
Czytaj więcej
Nakaz aresztowania premiera Izraela to polityczny test dla Zachodu. Czy można podważać decyzje mi...
21 listopada Trybunał w Hadze wydał nakaz aresztowania Netanjahu. Chodzi o oskarżenia o pacyfikację ludności Strefy Gazy. Choć jednak wszystkie kraje UE są stronami MTK, sprawa tego, czy należy wypełniać zalecenia haskich sędziów, dzieli Unię.