W poniedziałek Sąd dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie zdecydował, że poseł PiS i były wiceminister sprawiedliwości – Marcin Romanowski – trafi na trzy miesiące do aresztu. Romanowski nie pojawił się w sądzie. Jego obrońca, mec. Bartosz Lewandowski, przekazał dziennikarzom, że polityk przeszedł „bardzo poważną operację”.
Po zakończeniu posiedzenia aresztowego, prawnik nie chciał odpowiedzieć na pytanie, gdzie obecnie przebywa jego klient. Poinformował natomiast, że Romanowski otrzymał zwolnienie lekarskie do 23 grudnia.
Polityk PiS został zatrzymany 15 lipca, postawiono mu 11 zarzutów karnych w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura wnioskowała także do sądu o wyrażenie zgody na tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Sąd nie uwzględnił jednak wniosku prokuratury i nakazał natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego dzień wcześniej posła. Powodem był fakt, że choć Sejm uchylił mu immunitet parlamentarny, to jest on jeszcze chroniony immunitetem, jaki przysługuje członkom Parlamentarnego Zgromadzenia Rady Europy.
Czytaj więcej
W poniedziałek Sąd dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie zdecydował, iż poseł PiS i były wiceminister...
Komentarze po decyzji sądu o areszcie dla Marcina Romanowskiego
Poniedziałkową decyzję sądu skomentowali politycy.