Reklama

Prezydent Korei Południowej został objęty zakazem opuszczania kraju

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol został objęty zakazem podróżowania za granicę – podaje agencja Reutera. Wcześniej pojawiały się doniesienia o tym, że takie rozwiązanie rozważa południowokoreańska policja.

Publikacja: 09.12.2024 05:45

Uczestnicy protestu przeciwko prezydentowi Korei Południowej w Seulu

Uczestnicy protestu przeciwko prezydentowi Korei Południowej w Seulu

Foto: REUTERS/Kim Hong-ji

arb

Agencja Reutera podaje, że prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol ma zakaz opuszczania kraju. Poinformował o tym urzędnik południowokoreańskiego ministerstwa sprawiedliwości na posiedzeniu komisji parlamentarnej, które odbyło się w poniedziałek.

Zakaz opuszczania kraju mógł zostać nałożony na urzędującego prezydenta w związku z postępowaniem, jakie toczy się przeciwko niemu po tym, jak Yoon próbował wprowadzić w Korei Południowej stan wojenny. Wobec sprzeciwu parlamentu Yoon musiał ostatecznie wycofać się ze swoich planów. W związku z tymi wydarzeniami opozycja złożyła wniosek o impeachment prezydenta, ale w sobotnim głosowaniu nie zdobyła dla niego wymaganej większości (2/3 członków Zgromadzenia Narodowego).

Czy prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol zostanie aresztowany? Policja tego nie wyklucza

Policja prowadzi obecnie przeciwko Yoonowi postępowanie, w związku z zarzutami mówiącymi o zdradzie i nadużyciu władzy. Podobne postępowania toczą się przeciwko niektórym innym przedstawicielom administracji, którzy mieli być zaangażowani w realizację planów prezydenta.

Czytaj więcej

Korea Południowa: Prezydent chciał aresztowań polityków? Traci poparcie własnej partii

Wcześniej, w czasie poniedziałkowej konferencji prasowej, przedstawiciel południowokoreańskiej policji poinformował, że w sprawie gromadzony jest materiał dowodowy i, na jego podstawie, policja podejmie decyzję o kolejnych krokach, w tym właśnie o ewentualnym objęciu prezydenta zakazem opuszczania kraju.

Reklama
Reklama

Pytany o możliwość aresztowania Yoona Woo Jong-soo, szef Biura Śledczego południowokoreańskiej policji odparł, że "będzie to możliwe, jeśli spełnione zostaną przesłanki".

Wszyscy byliśmy ofiarami wykorzystanymi przez byłego ministra obrony Kim Yong-hyuna

Płk Kim Hyun-tae, dowódca jednostki południowokoreańskich wojsk specjalnych

Woo nie wykluczył też, że policja w najbliższym czasie przesłucha Yoona. Jego sprawą zajmuje się specjalnie powołany zespół, złożony ze 150 śledczych.

Partia rządząca chce przejąć obowiązki prezydenta. Przewodniczący parlamentu: To niekonstytucyjne

Tymczasem płk Kim Hyun-tae, dowódca jednostki południowokoreańskich sił specjalnych, która pojawiła się na terenie parlamentu po wprowadzeniu przez prezydenta stanu wojennego, ujawnił właśnie, że otrzymał rozkazy uniemożliwienia członkom parlamentu wejścia do jego siedziby. Ostatecznie 190 parlamentarzystów zdołało dostać się na salę obrad, na której wszyscy zagłosowali przeciw stanowi wojennemu.

- Wszyscy byliśmy ofiarami wykorzystanymi przez byłego ministra obrony Kim Yong-hyuna – powiedział płk Kim Hyun-tae. - Członkowie mojej jednostki nie są winni. Jedyną ich winą było wykonywanie rozkazów dowódcy – dodał pułkownik.

Były minister obrony został w niedzielę aresztowany. To on – jak podawały wcześniej południowokoreańskie media – miał być pomysłodawcą wprowadzenia w kraju stanu wojennego.

Reklama
Reklama

Tymczasem lider Partii Władzy Ludowej, ugrupowania, z którego wywodzi się prezydent Yoon, oświadczył w niedzielę, że Yoon zostanie odsunięty od wykonywania obowiązków związanych z piastowanym przez niego urzędem, a sprawami państwowymi, za które odpowiada prezydent, zajmą się jego partia i premier Han Duck-soo. Tymczasem przewodniczący parlamentu Woo Won-shik oświadczył, że takie działanie jest niezgodne z konstytucją, ponieważ nie przewiduje ona odebrania prezydentowi jego kompetencji z wyjątkiem sytuacji, w której zostanie on skutecznie poddany impeachmentowi.

Polityka
Dlaczego Trump chce obalić Maduro? Ekspert wskazuje na mieszankę dwóch spraw
Polityka
Dwóch żołnierzy USA nie żyje po ataku w Syrii. Trump zapowiada „bardzo poważny odwet”
Polityka
Aleś Bialacki po uwolnieniu: Uczucie wolności jest nie do końca zrozumiałe
Polityka
Czy Niemcy obronią Europę przed Rosją? Operacje Kremla w UE
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Białoruś zwalnia 123 więźniów politycznych. MSZ: na liście nie ma Andrzeja Poczobuta
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama