Reklama
Rozwiń
Reklama

Ukraina nie odpuszcza Krymu. Wołodymyr Zełenski ruszy z ofensywą?

W Kijowie znów dyskutują o przyszłości anektowanego w 2014 roku przez Rosję półwyspu. – Deokupacja Krymu jest kluczem do możliwych negocjacji z Rosją – mówi ukraiński analityk.

Publikacja: 11.09.2024 18:27

Ukraina nie odpuszcza Krymu. Wołodymyr Zełenski ruszy z ofensywą?

Foto: AFP

– Jesteśmy przekonani, że Krym będzie wolny – oznajmił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odsłaniając w środę pomnik ofiar ludobójstwa narodu krymskotatarskiego w Kijowie. W tym miejscu niegdyś był „skwer czekistów”, stał tam pomnik upamiętniający poległych w czasie II wojny światowej funkcjonariuszy radzieckiej bezpieki (rozebrany po rewolucji na Majdanie). Teraz jest nowy monument, który nawiązuje do aneksji Krymu przez Imperium Rosyjskie w 1783 roku, masowej deportacji Tatarów krymskich w 1944 roku oraz okupacji półwyspu przez Rosję Władimira Putina w 2014 roku.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Polityka
Oficerowie ogłosili przejęcie władzy w Gwinei Bissau. Prezydent: Zostałem obalony
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Polityka
Donald Trump prosił premier Japonii, by nie eskalowała konfliktu z Chinami
Polityka
USA nie będą rozpatrywać wniosków imigracyjnych obywateli Afganistanu
Polityka
„To byłoby gorsze niż Ukraina w strefie rosyjskiej”. Gen. Koziej o broni atomowej
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Polityka
Zełenski planuje rozmowę z Trumpem. Chodzi o „wrażliwe punkty” jego planu pokojowego
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama