Reklama

Szpieg GRU wyjechał z Polski z tajną wiedzą. Czy służby mogły mu odmówić dostępu do akt?

Rosyjski szpieg Paweł Rubcow, zanim został wydany Rosji, otrzymał pełen dostęp do materiałów polskiego śledztwa, w tym tajnych, choć prokuratura mogła mu odmówić z powodu „ochrony interesów państwa” – ustaliła „Rzeczpospolita”.

Aktualizacja: 05.09.2024 06:15 Publikacja: 05.09.2024 04:30

Wymiana więźniów. Paweł Rubcow (łysy mężczyzna z ciemną brodą) na schodach samolotu po wylądowaniu w

Wymiana więźniów. Paweł Rubcow (łysy mężczyzna z ciemną brodą) na schodach samolotu po wylądowaniu w Moskwie

Foto: PAP/EPA

Znany w Polsce jako dziennikarz Pablo Gonzalez, który okazał się rosyjskim szpiegiem Pawłem Rubcowem, działającym na rzecz GRU, w końcu lipca opuścił polski areszt w ramach wymiany więźniów między Rosją a Zachodem. Zanim jednak wrócił do Rosji, poznał wszystko, co zebrano na niego w polskim śledztwie. Taka jest procedura – twierdzi prokuratura i przekonuje, że nie mogła odmówić mu dostępu do akt, nawet tajnych. Prawnicy i ludzie służb są innego zdania.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Polityka
Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się
Polityka
Schetyna: Wielka liczba ministrów i wiceministrów wynika z tego, co otrzymaliśmy od PiS
Polityka
Konfederacja „języczkiem u wagi”. Jakie koalicje po wyborach parlamentarnych wyobrażają sobie Polacy?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Sondaż: Wyborcy PSL i Polski 2050 częściej krytykują rząd niż opozycję
Reklama
Reklama