Maltanka dostała rekordowe poparcie ponad 90 proc. eurodeputowanych, a konkretnie 562 z 699 obecnych na sali. Jej konkurentka, Irene Montero z hiszpańskiej partii Podemos – wystawiona przez grupę skrajnej lewicy – mogła liczyć na 61 głosów. Głosowanie było tajne, ale skala bezprecedensowego zwycięstwa Metsoli pokazuje, że głosowali na nią członkowie wszystkich grup politycznych, może z wyjątkiem skrajnej prawicy, ale i to nie jest pewne. – Wiemy, że poparli ją nawet niektórzy komuniści. Ale za to na Montero głosowali niektórzy posłowie z grupy socjalistów i Zielonych – mówi nam nieoficjalnie osoba z otoczenia Metsoli.
Czytaj więcej
Przez następne dwa i pół roku pracą 720 posłów do Parlamentu Europejskiego będzie kierować Roberta Metsola. Maltańska prawniczka została ponownie wybrana na przewodniczącą.
Gabinet Metsoli otwarty dla wszystkich
Tajemnica sukcesu Metsoli? – To wcale nie jest takie skomplikowane. Jej biuro jest otwarte dla każdego europosła – mówi nam jej współpracownik. Połowę czasu poświęca na spotkania właśnie z nimi, drugą połowę na reprezentowanie PE na zewnątrz. Na rautach nie bywa w ogóle. – Nie znosi takich miejsc, a zresztą to jest mało produktywne – dodaje nasz inny rozmówca. Zaczyna codziennie pracę o godzinie 8, gdy odwiezie dzieci do szkoły. Kończy o 20. W weekendy nigdy nie pracuje, chyba że zdarzy się coś niespodziewanego.
Czytaj więcej
Obecna szefowa Komisji Europejskiej gorączkowo zabiega o poparcie eurodeputowanych przed głosowaniem w Parlamencie Europejskim. Jej przegrana ucieszy Viktora Orbána.
Taki nieoczekiwany obowiązek przydarzył jej się w pewien weekend pod koniec 2022 roku. W piątek 9 grudnia wybuchła afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim. Policja wkroczyła do domu Evy Kaili, wiceprzewodniczącej PE, który zajmowała ona z życiowym partnerem Francesco Giorgim, pracującym w PE jako asystent jednego z eurodeputowanych. Oboje zostali aresztowani, podobnie jak Pierantonio Panzeri, były eurodeputowany, a potem szef organizacji pozarządowej Fight Impunity, która miała korumpować eurodeputowanych pieniędzmi katarskich szejków. Metsola musiała przyjechać do Brukseli, bo wymagało tego aresztowanie czwartego podejrzanego, belgijskiego eurodeputowanego Marka Tarabelli. Belgijskie prawo wymaga, aby aresztowanie osoby objętej immunitetem odbywało się w obecności szefa parlamentu i nie może nastąpić później niż o godzinie 22. Gdy 10 grudnia wieczorem samolot z La Valetta lądował na podbrukselskim lotnisku Zaventem, czekał już na nią agent policji, który z kogutem zawiózł ją do miejscowości Anthisnes, gdzie mieszkał Tarabella. Z trudem zdążyli przed godziną 22.