Reklama

Donald Trump wygwizdany i wybuczany na konwencji

Kandydat na prezydenta Donald Trump został wygwizdany i wybuczany przez wielu uczestników sobotniej konwencji Partii Libertariańskiej.

Publikacja: 26.05.2024 09:30

Donald Trump

Donald Trump

Foto: AFP

Libertarianie, którzy wierzą w ograniczenie rządu i wolność jednostki, obwiniają Donalda Trumpa, republikanina, za pośpiech przy tworzeniu szczepionki przeci COVID-19, gdy był prezydentem, i za to, że nie zrobił więcej, aby powstrzymać ograniczenia dla nieszczepionych podczas pandemii.

Kiedy Trump wyszedł na scenę w Waszyngtonie, rozległy się głośne buczenia i okrzyki. Mniejsza część tłumu, zwolennicy Trumpa, owacjami powitała byłego prezydenta.

Tuż przed jego wystąpieniem jeden z członków Partii Libertariańskiej krzyknął: "Donald Trump powinien dostać kulkę!".

Trump, który był prezydentem w latach 2017-2021, natychmiast wspomniał o łącznie 88 zarzutach, które na nim ciążą.

Czytaj więcej

Bloomberg: Joe Biden nie pojedzie na Szczyt Pokojowy w Szwajcarii. Chce dogonić Trumpa
Reklama
Reklama

Kogo poprze Partia Libertariańska? Ich głos może przechylić szalę w kilku stanach?

- Jeśli nie byłem libertarianinem, to teraz nim jestem — powiedział. Potępił administrację prezydenta Joe Bidena, swojego rywala w wyborach, i członków partii demokratycznej, którą obwinił za za „wzrost lewicowego faszyzmu”.

Trump próbował odwołać się do libertarian, którzy mają więcej wspólnego z republikańskimi stanowiskami politycznymi niż Demokraci w kwestiach takich jak podatki i wielkość rządu.

- Nie powinniśmy ze sobą walczyć - przekonywał. Poprosił libertarian o współpracę z nim w celu pokonania Bidena, co spotkało się z wieloma okrzykami, chociaż zdecydowana większość tłumu była zaciekle przeciwna Bidenowi i jego administracji.

Czytaj więcej

Sondaż: Wyborcy Partii Republikańskiej nie są pewni, czy wybory prezydenckie w USA będą uczciwe

Libertarianie zdobyli zaledwie 1,2 proc. w 2020 r., czyli około 1,8 miliona głosów, ale listopadowe wybory mogą rozstrzygnąć się zaledwie dziesiątkami tysięcy głosów w kilku stanach, więc Trump liczy na ich poparcie.

Pojawienie się Trumpa na spotkaniu libertarian, nietypowe dla republikańskiego kandydata do Białego Domu, zasygnalizowało również, jak poważnie on i jego kampania traktują zagrożenie ze strony kandydata trzeciej strony Roberta F. Kennedy'ego Jr, który od dawna sprzeciwia się szczepionkom i nakazom, i który przemawiał na konwencji w piątek.

Reklama
Reklama

Donald Trump liczy na poparcie Partii Libertariańskiej

Trump atakował Kennedy'ego, który startuje jako polityk niezależny, nazywając go ostatnio "fałszywym" zwolennikiem szczepień. Sondaże wskazują, że Kennedy odbierze głosy zarówno Trumpowi, jak i Bidenowi, ale nie jest jeszcze jasne, który z głównych kandydatów partii ucierpi.

Czytaj więcej

Donald Trump po raz pierwszy zbierał pieniądze skuteczniej od Joe Bidena

Organizatorzy konwencji z Partii Libertariańskiej poinformowali , że Biden został również zaproszony do wystąpienia, ale odmówił udziału. - Partia Libertariańska może wiele zmienić. Jeśli się zjednoczymy, będziemy nie do powstrzymania — co spotkało się z oklaskami.

Trump żartował z tłumu, mówiąc, że jeśli go nie poprą, będą nadal zdobywać tylko niewielką część poparcia wyborców w wyborach krajowych. Zobowiązał się do włączenia libertarianina do swojego gabinetu, jeśli wygra wybory, co spotkało się z okrzykami "bzdura!".

Polityka
Niemcy: Parlament za powiększeniem armii. Wprowadza dobrowolną służbę wojskową
Polityka
Ważna decyzja Sądu Najwyższego USA. Walka o wyborców w Teksasie
Polityka
Emmanuel Macron ostrzega przed zdradą Amerykanów. Ujawniono zapis rozmowy
Polityka
Obamowie wciąż wskazują drogę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Kontrowersyjna decyzja Pete'a Hegsetha. „New York Times” pozwał Pentagon
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama