Węgierska armia rusza do Czadu. W tle afrykańskie interesy Putina

Dwie setki węgierskich żołnierzy powinny już być w Czadzie. Może pojawią się tam w maju, choć ciągle nie jest jasne, w jakim celu.

Publikacja: 19.03.2024 03:00

Żołnierz węgierskich sił specjalnych

Żołnierz węgierskich sił specjalnych

Foto: honvédelem.hu

Celem tej bezprecedensowej dla Węgier operacji jest wykonywanie zadań doradczych, doradztwa na polu walki oraz wsparcie walki z terroryzmem.

Tak to zostało ujęte w mandacie przyjętym w listopadzie ubiegłego roku przez węgierski parlament. Przy tym Węgry nie mają nawet stosunków dyplomatycznych z Czadem, a zaledwie kilka tygodni temu rozpoczęła w Ndżamenie, stolicy Czadu, działalność organizacja pomocowa Hungary Helps.

Czytaj więcej

Rosja: Zdymisjonowany generał odnalazł się w Afryce. Co tam robi?

– Takie uzasadnienie nie tłumaczy, dlaczego nagle taki kraj jak Węgry miałby wysyłać kontyngent wojskowy do serca Afryki. Nie ma nielegalnej imigracji z Czadu do Węgier i jedynym wytłumaczeniem być mogą rosyjskie interesy w tym regionie, dla realizacji których Węgry mogą być pomocne – tłumaczy „Rzeczpospolitej” Péter Balázs, były szef dyplomacji i zdeklarowany przeciwnik Fideszu.

Węgry wysyłają wojsko do Czadu. Na jakiej podstawie?

Konkretne plany zaangażowania Węgier w Czadzie są owiane mgłą tajemnicy. Zmieniło się to, w chwili gdy wyszło na jaw, że wraz z szefem węgierskiej dyplomacji Ndżamenę odwiedził w grudniu ubiegłego roku syn premiera Viktora Orbána, Gáspár. Jest oficerem po brytyjskiej akademii wojskowej Sandhurst i kilku latach pracy w chrześcijańskich organizacjach w Afryce Środkowej, także w Czadzie.

Podobno jest zaprzyjaźniony z synem prezydenta sąsiadującego z Czadem Nigru. W ostatnich miesiącach region ten był celem trzech jego podróży.

Czytaj więcej

Rosja ma kłopot z afrykańskim spadkiem po Grupie Wagnera

Równocześnie Czad będący tradycyjnie lojalnym sojusznikiem Zachodu, a także Francji, której był kolonią, nawiązuje bliższe więzi z Moskwą. W stolicy Rosji gościł w styczniu tego roku tymczasowy prezydent Mahamat Déby, który przygotowuje się do wyborów w maju.

Takie wizyty jak i szczyt Afryka – Rosja w lipcu ubiegłego roku w Moskwie mają służyć umacnianiu rosyjskich wpływów. Warto przypomnieć, że Mali, Burkina Faso oraz Republika Środkowoafrykańska są terenem działań najemników Grupy Wagnera.

Węgierska misja w Czadzie. W tle afrykańskie interesy Putina

W Czadzie stacjonują też francuskie siły zbrojne z ponad 1000 żołnierzy, które tam przeniesiono pod naciskiem niechętnych im junt wojskowych w Mali i Nigrze. W takich warunkach zaangażowanie Węgier w centrum Afryki jest Rosji na rękę, biorąc pod uwagę proputinowskie sympatie premiera Viktora Orbána.

Równocześnie rządowa propaganda na Węgrzech przypomina nieustannie o zagrożeniach związanych z nielegalną imigracją, co jest związane z kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego.

Zgodnie z tak zwanymi społecznymi konsultacjami zakończonymi w lutym aż 99 procent obywateli miało zdeklarować, że nie chce „imigracyjnych gett” na Węgrzech.

Czad nie wygląda na kraj zasilający strumień uchodźców do Europy. Ma wprawdzie 1,1 mln uchodźców, lecz połowa z nich pochodzi z sąsiedniego Sudanu, gdzie od prawie roku trwa konflikt zbrojny. O ile reżimy wojskowe w sąsiednim Nigrze oraz w Mali i Burkina Faso są przedmiotem krytyki ze strony Francji i szeregu państw UE za deficyty demokracji i w sferze praw człowieka, to pod adresem Czadu takie zarzuty pojawiają się stosunkowo rzadko.

Celem tej bezprecedensowej dla Węgier operacji jest wykonywanie zadań doradczych, doradztwa na polu walki oraz wsparcie walki z terroryzmem.

Tak to zostało ujęte w mandacie przyjętym w listopadzie ubiegłego roku przez węgierski parlament. Przy tym Węgry nie mają nawet stosunków dyplomatycznych z Czadem, a zaledwie kilka tygodni temu rozpoczęła w Ndżamenie, stolicy Czadu, działalność organizacja pomocowa Hungary Helps.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Tylko my możemy zatrzymać brunatne siły w Europie”. Konwencja wyborcza Lewicy
Polityka
Rosja i Iran mają sposoby na zachodnie sankcje
Polityka
Król Karol III wraca do publicznych wystąpień. Komunikat Pałacu Buckingham
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską