Gościem Jacka Nizinkiewicza w programie #RZECZoPOLITYCE był Janusz Kowalski, Suwerenna Polska, poseł PiS. Podczas rozmowy polityk zapytany został między innymi, czy stan zdrowia uniemożliwia Zbigniewowi Ziobro kierowanie partią. - Poczekajmy na najbliższe tygodnie, miesiące. Ufam, że pan minister jak najszybciej wróci – i tego mu wszyscy życzymy – do aktywnej polityki — powiedział. - To jest decyzja lekarzy. Ale w Sejmie RP mamy w tej chwili silną drużynę 17 posłów czekających na Zbigniewa Ziobro. Będziemy merytorycznie pracować w klubie parlamentarnym PiS, aby czekać na powrót pana ministra — zaznaczył.
Kowalski odpowiedział także na pytanie dotyczące tego, czy Zbigniew Ziobro nie stara się uniknąć stanięcia przed komisją śledczą. - Pan Zbigniew Ziobro nie ma nic do ukrycia, często był wzywany przed komisje śledcze - stwierdził Janusz Kowalski. - Jeżeli stan zdrowia mu na to pozwoli, to na pewno się przed komisją śledczą stawi. Dotykamy tutaj wrażliwej kwestii dotyczącej zdrowia - dodał. - Całe PiS nie ma nic do ukrycia – poparliśmy jako cały klub powołanie pierwszej, absurdalnej komisji – komisji śledczej ws. tzw. wyborów kopertowych. PO chce nas rozliczać z tego, że chcieliśmy zorganizować wybory zgodnie z konstytucyjnym terminem. Jesteśmy otwarci na dysputy - komisja została powołana i zobaczymy, jak pójdą jej obrady. Jestem przekonany, że PO się skompromituje - zaznaczył.
Czytaj więcej
Jacek Ozdoba i Mariusz Goska, posłowie Suwerennej Polski zapowiedzieli w poniedziałek złożenie wniosku o wotum nieufności wobec nowego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Janusz Kowalski: Donald Tusk na pewno realizuje politykę na wskroś wschodnią
Poseł PiS podczas rozmowy odniósł się także do słów Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził w Sejmie, że „Donald Tusk jest niemieckim agentem”. Kowalski zapytany został, czy jest takiego samego zdania, ale wielokrotnie nie odpowiedział wprost na zadane mu o to pytanie. - Donald Tusk na pewno realizuje politykę – w moim przekonaniu – na wskroś wschodnią. Nawet dzisiaj pan redaktor rozmawiał 20 minut z Krzysztofem Bosakiem na temat Grzegorza Brauna. Tak jak Władimir Putin potrzebował Żyrinowskiego, tak PO – władza, która dzisiaj uderza w Konstytucję – potrzebuje takich ludzi jak Grzegorz Braun, którzy swoim radykalizmem będą obniżać status RP na arenie międzynarodowej i powodować to, że nie będziemy patrzeć we właściwym kierunku – na przykład na działania pana Adama Bodnara, który uderza w polską Konstytucję i chce jakimiś dekretami nakazywać sędziom jakie mają wydawać wyroki - stwierdził Kowalski. - Za chwilę ma być uderzenie w dziennikarzy telewizji publicznej, RMN. Są zapowiedzi, że uchwałami mają być obwoływani sędziowie. Takiej sytuacji w III RP jeszcze nie było. Jestem przekonany, że pierwszy kwartał 2024 roku to będzie czas przebudzenia polskiego narodu – będziemy protestować tam, gdzie władza łamie prawo, Konstytucję - dodał.