Józefaciuk był pytany o to, czy czuł się zmuszany do indoktrynowania uczniów w szkołach w czasie, gdy ministrem nauki i edukacji był Przemysław Czarnek.
Marcin Józefaciuk mówi, że dyrektorzy szkół czuli, że nie mogą decydować. Potem przyznaje, że on decydował
- Niekoniecznie był nakaz, ale były odgórne przymuszania, czuliśmy się od góry przymuszani do układania planu lekcji w taki sposób, aby ta religia była w środku. Czuliśmy oddech z tyłu kuratora... - mówił poseł.
Na uwagę, że "oddech kuratora" nie jest twardym dowodem na presję dotyczącą indoktrynacji, Józefaciuk odparł, że pracownicy szkół "czuli poprzez różne ankiety, kwestionariusze, wizyty, wizytacje, spotkania regularne z kuratorium, że zamyka się dyrektorom, możliwość decydowania razem ze społecznością i (jest to) pójście w jednym kierunku, kierunku bardziej religijnym, zamkniętym".
Czytaj więcej
W wyborach parlamentarnych w roku 2019, wg danych PKW, wśród kandydatów na posłów najliczniejszą...
Poseł został następnie zapytany o przykłady indoktrynacji.