Donald Trump sam sprowokował Engorona do działania. Przed rozpoczęciem procesu wytoczonego przez prokurator Letitię James, która zarzucała miliarderowi drastyczne przeszacowywanie wartości posiadanych nieruchomości aby uzyskać kredyty bankowe, wystąpił on do sędziego o odrzucenie pozwu jeszcze przed procesem. Ten się na to nie zgodził. Ale zgodnie z procedurą, musiał w tym samym momencie określić, czy zgadza się z prokurator.
Trudno było, aby tak się nie stało. Trump podaje na przykład, że jego mieszkanie na szczycie Trump Tower ma powierzchnię 2,7 tys. metrów kwadratowych, niemal trzy razy tyle, ile wynoszą jego prawdziwe rozmiary. Dzięki temu ocenił jego wartość na blisko 350 mln dolarów. Z kolei jego posiadłość na Florydzie miałaby być warta ponad 600 mln dolarów podczas gdy szacunki rynkowe mówią o niespełna 20 mln dol.. Łącznie były prezydent przeszacował swój majątek ulokowany w nieruchomościach o kwotę od 800 mln dolarów do 2,2 miliardów dolarów. Grunty, które były objęte zakazem inwestowania traktował tak, jakby można tu było budować. Domy na wynajem w strefach, gdzie czynsze są regulowane przez państwo oceniał jak takie, które stoją tam, gdzie takich ograniczeń nie ma.
Czytaj więcej
Rozpatrując pozew prokurator generalnej Nowego Jorku przeciw Donaldowi Trumpowi i jego firmie nowojorski sędzia orzekł, że były prezydent USA przez lata dopuszczał się oszustw, zawyżając wartość swych aktywów i wyolbrzymiając wartość swego majątku.
Jego wyrok sugeruje, że Trump już od środy musi wstrzymać wszelką działalność w stanie Nowy Jork, w tym wynajmu czy usług hotelarskich. Ma też jak najszybciej pozbyć się nieruchomości. Jak to miałoby jednak wyglądać w praktyce, nie wiadomo.
Prokurator James domaga się dodatkowo ukarania oskarżonych (poza Trumpem chodzi o jego synów Donalda Juniora oraz Erica) 250 mln dol. Czy tak się jednak stanie określi proces, który zacznie się w ten poniedziałek. Trump może też odwołać się od decyzji Engorona. Ale już teraz decyzja sądu w Nowym Jorku ma ogromne skutki dla jego dalszej kariery politycznej. Jej mitem założycielskim jest wizja genialnego biznesmena, który rozwinął jedne z najlepszych nieruchomości na świecie. Poza wieżowcami jak 40, Wall Street na Manhattanie czy luksusowymi apartamentowcami jak Trump Park Avenue, mowa także o jego hotelach i polach golfowych na całym świecie. Teraz jednak okazuje się, że jak w polityce narzędziem sukcesu Trumpa są stałe kłamstwa i oszustwa. Co gorsza, wyrok Engorona może oznaczać, że w całej Ameryce żaden bank nie udzieli mu więcej pożyczek. Jak w tej sytuacji będzie mógł spłacić dotychczasowe zobowiązania, nie wiadomo.