W piątek w kanadyjskim parlamencie podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego uhonorowany został Jarosław Hunko, były żołnierz niemieckiej dywizji SS-Galizien, odpowiedzialnej za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów. Ukraińscy żołnierze SS-Galizien w lutym 1944 r. brali udział w zbrodni w Hucie Pieniackiej, gdzie, według różnych szacunków, wraz z członkami oddziałów ukraińskich nacjonalistów zamordowali ok. 850 Polaków.
Anthony Rota wyraził żal, że 98-letni Hunko, w przeszłości członek 14 Dywizji Grenadierów SS (1 ukraińskiej), potocznie nazywanej 14 Dywizją Waffen SS-Galizien, został zaproszony do Izby Gmin i nazwany "bohaterem". W parlamencie Kanady Jarosława Hunkę brawami nagrodzili prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i kanadyjscy parlamentarzyści. Spiker wziął na siebie odpowiedzialność za incydent.
Czytaj więcej
Informując o dymisji spikera parlamentu Kanady po skandalu, jakim było uhonorowanie w Izbie Gmin byłego członka SS-Galizien, ukraińska państwowa agencja informacyjna Ukrinform nie podała, że oklaskiwany weteran niemieckiej dywizji SS Jarosław Hunka był Ukraińcem ani że zgłosił się on do dywizji na ochotnika.
Rota zapewniał, że określił Hunkę mianem "bohatera" z własnej inicjatywy. "Uzyskałem później więcej informacji, które sprawiły, że żałuję mojej decyzji" - dodał, przekazując przeprosiny społeczności żydowskiej.
Minister spraw zagranicznych Kanady wzywała spikera do dymisji
Do złożenia rezygnacji wezwali Rotę politycy opozycji. We wtorek głos w sprawie zabrała także minister spraw zagranicznych Kanady Mélanie Joly.