O tym, że kierownictwo Kancelarii Premiera zakupiło w ubiegłym roku usługi doradztwa wizerunkowego, dowiedzieliśmy się z kontroli wydatkowania budżetu, jaki przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli. Wykryła ona, że KPRM, wybierając usługę, nie udokumentowała w żaden sposób wymaganego wewnętrznymi procedurami przeprowadzenia badania rynku. Zdaniem NIK tak było „w przypadku wszystkich 337 zleceń na łączną̨ kwotę̨ 94,9 tys. zł, bezpośrednio przed zakupem usługi doradztwa wizerunkowego dla kierownictwa KPRM”. Wychodzi po 281 zł za jedną usługę.
Jak czytamy w raporcie, „we wniosku o udzielenie zamówienia publicznego nr 2/CIR/22 na usługę̨ doradztwa wizerunkowego dla kierownictwa KPRM w trakcie oficjalnych spotkań́ krajowych i zagranicznych” wskazano, że wniosek będzie realizowany wieloma zamówieniami. Każdorazowo przy wyborze wykonawcy będzie brana pod uwagę cena i dostępność wykonania usługi. „KPRM wyjaśniła m.in., że niejednokrotnie czas realizacji usługi oscylował w granicach 1–2 godzin. Wybór wykonawcy odbywał się w trybie roboczym, telefonicznie, w związku z tym nie były wytwarzane notatki dotyczące danych rozmów” – pisze NIK.
Czytaj więcej
Nieujawnianie wpłat poniżej 10 tys. zł, anonimizacja osób fizycznych w umowach, brak wartości czy opisu umów – kuleje jawność finansów partii.
Zdaniem NIK wybór wykonawcy usługi był nieprawidłowy. „Brak udokumentowania rozeznania rynku czyni cały proces zamówienia publicznego nietransparentnym i budzi uzasadnioną̨ wątpliwość, czy faktycznie dokonano badania rynku oraz czy wybrano najkorzystniejszą̨ ofertę” – uznała NIK.
Wewnętrzne procedury w KPRM nakazują, by w przypadku wniosków o udzielenie zamówienia publicznego, które nie będą̨ realizowane jednorazowym zakupem, przeprowadzać badania rynku bezpośrednio przed zakupem. Według NIK „procedura nie zwalniała z obowiązku badania rynku” i powinno być ono udokumentowane. W trakcie kontroli nie przedłożono potwierdzających to dokumentów.