Gen. Mieczysław Gocuł: Polska nie będzie mocarstwem atomowym. Niech rząd nie mydli oczu

Nie siedzimy już przy tym najważniejszym, decyzyjnym stole, a decyzje, jakie przy nim zapadają, zapadają bez konsultacji z Polską - mówi przed szczytem NATO w Wilnie w rozmowie z Onetem były szef Sztabu Generalnego, gen. Mieczysław Gocuł.

Publikacja: 05.07.2023 07:30

Bombowiec strategiczny USA B-1B

Bombowiec strategiczny USA B-1B

Foto: United States Air Force photo by Staff Sgt. Bennie J. Davis III, Public domain, via Wikimedia Commons

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 497

Gen. Gocuł przekonuje w rozmowie z Onetem, że "bezpieczeństwo i obronność państwa to kwestie, które muszą znajdować się ponad politycznymi podziałami" i dlatego dyskusja o polskim stanowisku na szczyt NATO powinna "wywoływać dyskusję zarówno wśród decydentów, jak i opozycji". Tak się jednak, jego zdaniem, nie dzieje. 

Gen. Mieczysław Gocuł: Jesteśmy skłóceni niemal z całym światem

- W mediach nie znalazłem jednak wzmianek na temat tego, że rząd konsultuje polskie stanowisko na szczyt NATO z politykami opozycji. Ta stagnacja może sprawić, że znowu nie wykorzystamy szansy - ubolewa.

Zdaniem gen. Gocuła Polska powinna starać się uzyskać na szczycie NATO ulokowania w naszym kraju na stałe wojsk NATO oraz otworzenia Ukrainie furtki do wejścia do Sojuszu. Ale - jak dodaje - takie ustalenia i poparcie dla takich postulatów powinno zbudować się przed szczytem, a nie w jego trakcie.

Czytaj więcej

Broń atomowa jako straszak premiera Mateusza Morawieckiego

Polska jednak, jak twierdzi gen. Gocuł, nie ma szans na wpłynięcie na postanowienia szczytu NATO ponieważ "jesteśmy skłóceni nieomal z całym światem". - To zaś powoduje, że możemy tylko w niewielkim stopniu wpłynąć na decyzje, które stanowiłyby przełom przed szczytem NATO w Wilnie. Nie siedzimy już przy tym najważniejszym, decyzyjnym stole, a decyzje, jakie przy nim zapadają, zapadają bez konsultacji z Polską - stwierdził generał.

W mediach nie znalazłem wzmianek na temat tego, że rząd konsultuje polskie stanowisko na szczyt NATO z politykami opozycji.

Gen. Mieczysław Gocuł, były szef Sztabu Generalnego

- Możemy oczywiście bić głową o ścianę, ale jej nie przebijemy, zachowując się tak, jak dotychczas - dodał.

Według gen. Gocuła Polska powinna dążyć do odstąpienia od postanowień aktu stanowiącego NATO-Rosja z 1997 roku na mocy którego na terytorium nowych państw NATO (w tym Polski) Sojusz miał nie rozmieszczać znaczących sił lądowych. Czyli - jak wyjaśnia - wojska w sile dywizji. - Dziś wielu ekspertów podważana znaczenie tego faktu, w kontekście ataku Rosji na Ukrainę, a co za tym idzie pogwałcenia przez nią wszystkich konwencji międzynarodowych. Dopóki jednak ten akt nie zostanie wypowiedziany, nadal obowiązuje - zaznaczył były szef Sztabu Generalnego.

Broń atomowa w Polsce? Gen. Mieczysław Gocuł: Nie ma takiej potrzeby

Gen. Gocuł był też pytany o słowa Morawieckiego, który zadeklarował, że Polska chciałaby przystąpić do NATO-wskiego programu "nuclear sharing", który przewiduje rozmieszczenie głowic atomowych USA w krajach, które nie posiadają broni atomowej.

Czytaj więcej

Premier Morawiecki chce w Polsce broni jądrowej. Komentarz władz USA

- Udział Polski w programie nuclear sharing to kwestia, którą rząd, jak sądzę, będzie chciał publicznie przedstawiać, jako swój sukces. Jednak jest to sprawa niezwykle kontrowersyjna, ponieważ nigdy nie staniemy się państwem nuklearnym i takiej potrzeby nie ma. Dalsze rozprzestrzenianie broni masowego rażenia, będzie niosło ze sobą tylko kolejne zagrożenia - ocenił były szef Sztabu Generalnego. Jak dodał Polska - nawet w przypadku udziału w nuclear sharing - "nie będzie mieć wpływu na decyzyjność procesów związanych z użyciem broni atomowej".

- Posiadaczami broni jądrowej w NATO są Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja. Niech więc prezydent i rząd nie zamydlają Polakom oczu i nie mówią, że nagle staniemy się potęgą nuklearną - podsumował.

- Nuclear sharing stanowi temat zastępczy, zaś w kontekście toczącej się wojny w Ukrainie z państwem atomowym, rządowa narracja zdaje się być niepotrzebnym aktem eskalacji napięcia - stwierdził też generał. 

Gen. Gocuł przekonuje w rozmowie z Onetem, że "bezpieczeństwo i obronność państwa to kwestie, które muszą znajdować się ponad politycznymi podziałami" i dlatego dyskusja o polskim stanowisku na szczyt NATO powinna "wywoływać dyskusję zarówno wśród decydentów, jak i opozycji". Tak się jednak, jego zdaniem, nie dzieje. 

Gen. Mieczysław Gocuł: Jesteśmy skłóceni niemal z całym światem

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ukrainiec ucieka przed poborem. Lawina wniosków o ochronę międzynarodową
Polityka
Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego
Polityka
Trzecia Droga przekłada termin prezentacji list wyborczych. Hołownia wskazał powód
Polityka
Obajtek odpowiada na wpis Tuska: Po ile dziś w Polsce paliwo?
Polityka
Sondaż CBOS: Gwałtowny spadek poparcia dla KO
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?