15 lipca w Szeligach pod Warszawą odbędzie się kolejna przedwyborcza konwencja Bezpartyjnych Samorządowców – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”. Formacja Cezarego Przybylskiego i Roberta Raczyńskiego – która grupuje samorządowców z całej Polski i współrządzi m.in. na Dolnym Śląsku – ma zaprezentować zręby programu wyborczego. Pierwsza konwencja przedwyborcza Bezpartyjnych odbyła się w tym samym miejscu pod koniec kwietnia. – Dość wojny PiS–PO! Dość skłócania Polaków! Dość napuszczania jednych na drugich! Dość wojny polsko-polskiej! – mówił wtedy marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski.
Bezpartyjni chcą przedstawić się w tym roku jako alternatywa zarówno dla największych bloków wyborczych, jak i dla sił takich jak Trzecia Droga. Z naszych ustaleń wynika, że trwają intensywne przygotowania do zbierania podpisów w całym kraju pod listami do Sejmu, trwa też przygotowanie listy 100 nazwisk – kandydatek i kandydatów do Senatu. Bezpartyjni w rozmowach kuluarowych zapowiadają, że w tym roku są dużo lepiej przygotowani do zbierania podpisów niż w 2019 roku. Potrzeba co najmniej 5 tysięcy podpisów w co najmniej połowie okręgów wyborczych, by móc zarejestrować listy we wszystkich okręgach. W 2019 roku Bezpartyjnym udało się zarejestrować listy w 19 z 41 okręgów wyborczych. Teraz ma być inaczej. Celem jest przekroczenie progu 5 proc. i wejście do Sejmu. Z naszych rozmów wynika też, że Bezpartyjni mają ustalone już co najmniej 50 nazwisk do Senatu.
Czytaj więcej
Przewaga Zjednoczonej Prawicy nad Koalicją Obywatelską stopniała do 2 pkt. proc. - wynika z sondażu, przeprowadzonego przez Ipsos. Ani PiS, ani KO nie miałyby jednak większości bez wsparcia Konfederacji.
– Czas między pierwszą a drugą konwencją wykorzystaliśmy do rozbudowy struktur w całym kraju. Przyłączają się do nas kolejni samorządowcy w regionach, w których Bezpartyjni nie byli jeszcze bardzo widoczni. Np. na Podkarpaciu – mówi nam jeden z rozmówców ze środowiska Bezpartyjnych. W ostatnich tygodniach w województwie świętokrzyskim do środowiska Bezpartyjnych Samorządowców dołączyli przedstawiciele lokalnego stowarzyszenia samorządowego – Bezpartyjni i Niezależni. – Razem będziemy walczyć w parlamencie o rozwój samorządów – zapowiadał w Kielcach prezydent Lubina Robert Raczyński. W ostatnich tygodniach odbyła się też seria lokalnych konwencji Bezpartyjnych w całej Polsce, jak niedawno w Ciechocinku.
Wakacje w polityce? Nie ma mowy
Przed Bezpartyjnymi dwa wyzwania. Jedno dotyczy działania w warunkach polaryzacji politycznej, zwłaszcza po udanym dla Platformy Obywatelskiej marszu 4 czerwca. Drugi to powszechny dla wszystkich sił politycznych problem dotyczący sezonu urlopowego, który zaczyna się w najbliższy weekend. Ale nikt – zarówno po stronie dużych partii, jak i po stronie samorządowej – nie szykuje się na spokojne wakacje.